third friday, 10:23 pm

3.3K 616 82
                                    

... nie mówię, że nie chcę jechać, boże, Taehyung, czy ty mnie w ogóle słuchasz?

Właśnie mówisz, bo gdybyś nie mówił, to już dawno powiedziałbyś, że chcesz.

Co?

Masz jechać i tyle.

Jezu...

Wszyscy chcą się z tobą spotkać, będzie fajnie. Już nawet rozmawiałem z panią i możesz jechać, a potem znowu siedzieć sobie w domu.

Ale będzie mi głupio. Do szkoły nie chodzę, a na wycieczki to pierwszy w kolejce. Błagam cię.

To ja ciebie błagam. Nie rozumiesz, że nikt nie ma z tym żadnego problemu?

Ale ja mam.

Przysięgam, zadzwonię jutro do twojej mamy i powiem jej, że się izolujesz.

Nie izoluję!

Wcaale. Jutro przynoszę ci zgodę i mówię Hwasie, żeby wpisała cię na listę. Najlepiej jakimś neonowym markerem, żeby było wiadomo, że na pewno jedziesz.

Nawet nie umiem jeździć na łyżwach...

To tym bardziej musisz jechać! Nauczę cię.

A Jimin jedzie?

Chyba nie, a szkoda. Ja bym go niechcący przewrócił, a ty mógłbyś przejechać mu po palcach.

Tae!

No co?

*chichot*

Skoro nie jedzie, to nie ma sensu, żebym ja jechał.

Nie jedzie, bo pewnie się boi. Przeczuwa, że planujemy zemstę.

Jesteś okropny!

Za to mnie kochasz.

...

...

...

Um... będę się zbierał. Jutro poprawiam fizykę, także życz mi szczęścia.

Powodzenia!

Mhm. Dobranoc...

Dobranoc.

late night calls [taekook] ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz