3^^

19 2 1
                                        

- A jaki? -spytała z zaciekawieniem.

- Dzisiaj, kiedy spacerowałam dostragłam pewną osobę- zaczęłam historię...


# Perspektywa Louise
Kiedy obudziłam się ze snu, postanowiłam (jak codziennie) wziąć mojego iPhona 4, który miał już swoje lata, lecz sprawował się dobrze i sprawdziłam FaceBook' a. Pewna osoba, o nazwie: Harry Lake zaprosiła mnie do znajomych. Po krótkim namyśleniu przyjęłam ją.

Od razu potem ufałam się do łazienki, w której wzięłam krótki i jak zwykle zimą, ciepły prysznic. Później rozczesałam włosy swoim grzebykiem. Teraz większosć dziewczyn w moim wieku posiada szczotki kosztujace nie mało €, lecz ja od zawsze stawiam na grzebienie.
Następnie przebrałam luźnie boyfriendy  z lekkimi przetarciem na kolanie i do tego wybrałam golf z krótkim rękawkiem.  W późniejszym czasie udałam się na śniadanie, na którym zjadłam pyszną jajecznicę. Najedzona udałam się do szkoły.

- Cześć- przywitał mnie nieznany mi chłopak, któremu się dokładniej przyjrzałam. Był brunetem o zielonych oczach. Unrany był w niebiesli t-shirt z logiem "NIKE" i w dżinsy w czarnym kolorze. Kiedy dokładnie zonaczyłam go od pasa w dół, posłałam mu lekki uśmiech.

- Hej.- odpoeiedziałam mu nieśmiało.

- Dzięki za przyjęcie mnie na fejsie- odparł za śmiechem

- To ty?! To znaczy... um nie ma sprawy - odparłam jak zwykle dziwnie i inaczej niż większość ludzi, z którymi ostatnio miałam doczynienia.

Postsnowiłam odejść i czułam, że poznany mi przed chwilą chłopak z zaciekawieniem mi się przygladał.  Chyba o tym nie wiecie, ale nie nawidzę, gdy ktoś spoglada na mnie przez jakiś czas. Czuję się najzwyczajniej w świecie dziwnie.

Kiedy byłam skierowana w stronę klasy, zrzucilam koło niej plecak, wzięłam portfel, ktory zawierał ok. 4€ 
i poszłam w stronę sklepu. Kiedy byłam koło sklepu, zauważyłam dwie osoby: Rose i Realy, które odprawiały ożuwioną rozmowę dotyczącą pewnej 
odoby jaką jestem JA...








Już 3 rozdział mojej pierwszej książki i najprawdopodobniej jednym z pierwszych rozdziałów dzisiaj, bo pojawią się jeszcze 2 bądź 3. Mam wenę i wiele pomysłów dotyczacych tej opowieści, lecz nie wiem który wykorzystać:(.





Ps: Osoby, które czytają te opowiadanie, poproszę o napisanie w komentarzu swojej ulubionej emoji (czyt. Emotikonki), ponieważ:
A) Będę wiedziała kto czyta te opowiadanie
B) Stworzę tego heszcze więcej
C) Odwdzięczę się tym samym
Papatki 😘

Inna Niż InniWhere stories live. Discover now