16

365 15 12
                                    

*kolejny dzień*
Obudziłam się czując coś zimnego. Zerwałam się szybko i zobaczyłam tylko zwijającego się ze śmiechu Bartka.
M: Już nie żyjesz!!
Zaczął uciekać , zbiegając ze schodów przewróciłam się. Bartek zauważył że leżę na podłodze i trzymam się za kostkę. Nim się obejrzałam bym już przy mnie.
P*: Jezu Majka, bardzo boli?
M: Troche
P: Idę powiedzieć babci czekaj tu
M: A co innego mam robić?- spytałam śmiejąc się
P: Haha bardzo śmieszne
Próbowałam wstać bo mój bardzo mądry kuzyn zostawił mnie na podłodze. Gdy już podniosłam się chcąc dojść do kanapy i usiąść ból uniemożliwił mi to. Tylko syknęłam z bólu i usłyszałam głos Sylwii
L: Poczekaj pomogę ci
M: Dziękuje
L: Co się stało?
M: Skręciłam kostkę nie widać?- spytałam ironicznie
L: Jak to zrobiłaś?
M: Przez bardzo mądrego człowieka który postanowił mnie obudzić w brutalny sposób
L: A gdzie on w ogóle jest?
M: Poszedł po babcie
Po chwili obok mnie znalazł się Bartek i babcia patrząc na mnie z troską
B: Bardzo boli?
M: Troche
P: Ale kazałem ci się nie ruszać
M: Zostawiłeś mnie na podłodze idioto
P: Dobra może mogłem ci pomóc przejść na kanapę
B: Zostawiłeś ją na podłodze?
P: Byłem zszokowany
M: Bardzo dobra wymówka
P: Też tak uważam
Wszyscy wybuchnęliśmy głośnym śmiechem
B: Dobra kochanie zabieram cię do szpitala
P: Też chce jechać
L: Ja też
B: Okey to się zbierać, NO JUŻ!!
W przeciągu pięciu sekund już ich nie było
B: Czekamy w samochodzie
Krzyknęła babcia po czym pomogła mi przejść do samochodu
Usłyszałam za sobą znajomy mi głos
- Maja?







GWIAZDKUJESZ+KOMENTUJESZ= MOTYWUJESZ❤️
PolecAm włączyć piosenkę w mediach👆

10 gwiazdek- NEXT💖

Marzenia się spełniają|| A.SWhere stories live. Discover now