[Gdzieś w niebie czarodziejów...]
Dumbledore: No dobrze drodzy Huncowci. Powiedzcie mi, jak wy wszyscy własciewie zginęliście?
James: No cóż, nie chwaląc się, zagrodziłem drogę najpotężniejszemu czarnoksiężnikowi świata, by ocalić swą żonę i dziecko.
Peter: Coż... Pod koniec mego nędznego żywota obudziła się we mnie iskra dobra, dzięki której pomogłem Harry'emu uciec ze szponów zła. Zapłaciłem za to śmiercią z ręki mojej magicznej ręki.
Remus: Poległem bohatersko podczas bitwy o Hogwart, walcząc u boku ukochanej kobiety o lepszy świat.
*wszyscy patrzą na Syriusza*
Syriusz:
Syriusz: Wpadłem za firankę.

CZYTASZ
Talks ||Harry Potter|| ||The Marauders|| ❌
Fanfiction~ Pisane razem z @MrsPotterMeadowes ~ ~ Wszystkie talksy tłumaczyła ona za co bardzo dziękuję, bo gdyby nie ona książka by nie powstała ~ Książka jest na poprawienie humoru ^^ więc jeśli go nie masz to wpadnij poczytać ^^ Najwyżej notowane: - 26.0...