Grace /Justin Bieber/ PL

Prolog

Hej, jakby tu zacząć? Chyba powinnam przedstawić się teraz z jak najlepszej strony i powiedzieć o sobie coś ciekawego, ale szczerze myślę, że to nie ma większego sensu, bo za jakiś czas i tak wszystkiego się dowiecie. Więc najzwyczajniej zacznę od tego, kim w ogóle jestem. Mam na imię Grace Henderson i za dwa miesiące kończę 17 lat. Jakkolwiek pusto i prostacko to zabrzmi, pochodzę z New Jersey. Tak, wiem, teraz myślicie, że najprawdopodobniej jestem zadufaną w sobie nastolatką, która przejmuje się tylko tym co na siebie włożyć, ale chyba was zaskoczę, bo jest to ostatnia rzecz, o której kiedykolwiek myślę. Może to powód, dla którego nikt się mną nigdy nie zainteresował, ale cóż poradzę. Jakoś nauczyłam się z tym żyć.
A, jest jeszcze jedna drobna sprawa, o której powinnam wspomnieć. Tydzień temu dowiedziałam się, że po wakacjach przeprowadzamy się z rodzicami do Nowego Jorku, bo tata dostał tam lepszą pracę. Jak zwykle nikt nie przejął się moim zdaniem w tej sprawie, ale zważając na to, że jedynym przyjacielem jakiego posiadam jest mój pamiętnik, chyba nie będzie aż tak trudno opuścić to miasto. W tym momencie myślę tylko o osobie, która zajmie moje miejsce w szkole. A i mam tu na myśli osobę, którą wszyscy będą gnoić, gdy mnie zabraknie. Z góry ją przepraszam. Wiem jakie to uczucie, kiedy nikt nie traktuje cię jak człowieka. Po pewnym czasie sam przestajesz się tak traktować. Żałuje, że trafiło akurat na mnie. Nie dlatego, że nie daje rady. Może w pewnym stopniu, ale to nie to. Żałuje tego, że osoby które spotkałam na mojej drodze pozbawiły mnie jakiejkolwiek nadziei na to, że mam jeszcze szanse poznać kogoś, komu będzie na mnie zależało. Wspomniałam, że moim jednym przyjacielem jest pamiętnik. I o dziwo, mimo że jestem z New Jersey, nie dramatyzuje. Miałam kiedyś przyjaciółkę. Znała moje najskrytsze sekrety. I nadszedł dzień, kiedy znudziło się jej wspieranie mnie. Zrozumiałabym, gdyby tylko mnie zostawiła. Ale ona stała się moim wrogiem. Od tamtej pory nie wierzę, że może istnieć osoba, która mnie nie zostawi. Przyznaję, mam trudny charakter, ale to chyba przez to, co się stało w moim życiu do tej pory. Nie chce zwalać winy na kogokolwiek, ale w tym przypadku naprawdę nie wszystko zależało ode mnie. Ale tego dowiecie się już wkrótce.