Harry w trakcie semestru zmienia szkołę ze względu na przeprowadzkę do Londynu. Pierwszą interesującą osobą którą poznaje jest Lucy.
Dziewczyna mimo, że jest spokojna to odnajduję z chłopakiem wspólny język. Ma poczucie humoru i wspaniałą osobowość przez co Harry nie rozumie czemu wcześniej nie miała znajomych i czemu jest samotna.
Z miesiąca na miesiąc ich relacja zaczyna się rozwijać. Owa dwójka zostaje parą.
Harry w ciągu tych kilkunastu tygodniu obserwacji dostrzegł, że absolutnie nikt inny poza nim nie rozmawia z Lucy i wszyscy patrzą na nią w dziwny sposób. Jednak brunet nie chcę poruszać tego temu, ponieważ nie widzi, że dziewczynie to przeszkada.
W pewnym momencie ich znajomości Harry dostrzegł że Lucy nie chcę nigdy wpuścić go do domu, spotkać się u niej. Wydaję mu się że dziewczyna boi się że jej rodzice go nie zaakceptują.
Po pewnym czasie Harry całkiem przypadkiem trafia w parku na Lucy z dziecięcym wózkiem. Dziewczyna oznajmia mu, że ma roczną siostrę i to ona jest powodem dla którego nigdy nie chciała go zaprosić do środka. ( przeszkadzała by )
Harry'emu wydaję się to dość wiarygodne więc odpuszcza.
Miesiąc później Harry chce zrobić niespodzianke Lucy i przychodzi niespodziewanie do jej domu, aby zabrać ją na kolacje.
Przed domem spotyka nieznanego człowieka który jest sąsiadem Lucy. Oznajmia on Harry'emu że tu ( w domu Lucy) "To nie dopomyślenia, że taka młoda dziewczyna...wstyd" Człowiek jak szybko się pojawia szybko znika. Harry dalej nie wie co się właściwie dzieje.
Wchodzi do domu i zastaje tam Lucy bawiącą się z dzieckiem na dywanie.
Harry od razu pyta Lucy kim był ten człowiek.
- Chyba musimy wkońcu porozmawiać.
- Co się dzieje? Lucy powiedz mi.
- To nie jest moja siostra. To moja córka. Urodziłam ją jak miałam siedemnaście lat i nie mieszkam z rodzicami. Mieszkam sama wyrzucili mnie zaraz jak się dowiedzieli o dziecku. Przepraszam, że Ci nie powiedziałam, ale...
- Męża może też masz?! Jak mogłaś mnie okłamywać?!
- Przepraszam! Nie chciałam, abyś traktował mnie jak wszyscy! Jak kogoś innego, ponieważ mam dziecko!
- Mogłaś się kurwa nie puszczać szmato!
- Słucham?
- Mam powtórzyć?
- Nie trzeba, zrozumiałam.
Harry i Lucy unikają się w szkole, a chłopak zaczyna rozpowiadać jak wielką szmatą jest jego była dziewczyna.
***
Pewnego dnia Harry udaje się do pracy swojej mamy ( która jest psychologiem) aby wziąść od niej klucze do domu.
Na wizycie jest akurat Lucy, która cała w łzach siedzi obok pani Styles. Dwójka udaję że się wogóle nie zna.
Kiedy mama Harrego wraca do domu rozmawia z synem.
- Co robiła u Ciebie ta dziewczyna?
- Lucy?
- Tak.
- Znasz ją?
- We szkoły.
- Przychodzi do mnie prawie dwa lata. Ma poważne problemy.
- Ta szmata sama się puściła i ma roczne dziecko w liceum.
- Harry!
- Stwierdzam fakty.
- Nie powinnam tego Ci mówić, ale została zgwałcona.
- Jak to zgwałcona...
***
Harry szybko jedzie do Lucy błagać ją o wybaczenie i przepraszać, ale w jej domu znajduję tylko pustą kołyskę.
Wiedziałam, że twoja mama mnie wyda. Mam nadzieję, że jesteś z siebie dumny.
CZYTASZ
Story Ideas
RandomStory Ideas - czyli pomysły na historię które z przyjemnością przeczytam. Jeżeli ktoś zechcę zaadaptować pomysł niech mnie o tym poinformuję w komentarzu, bądź wiadomości prywatnej.