Prologue: U better

1.5K 133 54
                                    

- Czemu to nie chce zejść?! - Mark krzyknął ze złości nie mogąc doczyścić pseudo grafitti z szyby okna ich klasy.

- To grafitti jest jak przeszłość ... nie zmarzesz tego tak łatwo - westchnął JinYoung. On, w przeciwieństwie do Marka, siedział sobie na biurku nauczyciela i udawał, że czyta książkę.

- To było głębokie, ale teraz na serio - przerwał czynność i odwrócił się do przyjaciela - pomóż mi.

Brunet zeskoczył z mebla, podszedł do chłopaka i wziął drugą szmatkę. Oboje zaczęli niemal skrobać pomalowaną szybę.

- Ale gówno... - westchnął - dlaczego my?

- Jesteśmy dzisiaj dyżurnymi.

Swoją pracę wykonywali co chwila rzucając jakieś urywkowe wypowiedzi, dopóki nie zobaczyli JaeBuma. Zajętego zresztą jakąś dziewczyną.

- Ekhem - chrzaknął JinYoung. JB natychmiast oderwał się od koleżanki i popatrzył na jego przyjaciół. Blondynka z kolei poprawiła włosy i koszulkę, przegrywając wargę ze wstydu.

- Nie wiedziałem, że tu jesteście. - odparł JaeBum.

- Oczywiście, że nie - parsknął Mark - byłeś odrobinę.. rozproszony.

- A jak twój chłopak? - wtrącił JinYoung.

Dziewczyna popatrzyła na jej kochanka - chłopak?

JaeBum odwrócił się do niej - To nie tak, spokojnie - swoje dłonie położyła na biodrach.

- A jak? - Mark i JinYoung z rozbawieniem w oczach spojrzeli to na siebie to na blondynkę, a jej to nie umknęło - a więc to tak. Hyuna wychodzi!

Jak obwieściła, tak zrobiła. Chłopcy zaczęli się śmiać.

- Yah! Dlaczego mi to robicie?! - JaeBum nawet nie chciał iść do Hyuny, jednak swoją frustrację musiał wyładować.

- You better don't paint on walls or windows next time - Mark wskazał na fragment napisu 'DS' co było skrótem od DefSoul.

▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪

Mhm. Yup. Mkoś jednak coś od siebie doda.
8mrsjones8 < nie płacz ok.

Krótko bo krótko ale 3 pierwszych bohaterów jest :")

Be proud.

Ale tłumaczenia też robi, luz blues bbys.

☆ i 💬 as always mile widziane ~
//kosia

* Ten prolog to żart *

story; marksonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz