-Stań teraz do mnie bokiem i podnieś wyżej głowę- poinstruował mnie fotograf z wielkim uśmiechem wymalowanym na twarzy, a ja stając w odpowiedniej pozie, lekko odwzajemniłam gest -Dobrze, możemy na dzisiaj już skończyć- odparł na co odetchnęłam z ulgą.
Po pięciu godzinach stania lub przebierania się i malowania wymęczyły mnie do tego stopnia, że miałam ochotę tylko rzucić się na moje wygodne łóżko hotelowe i iść spać, ale niestety dzisiaj wymyślili sobie jakże potrzebny i nudny bankiet, na którym MUSZĘ być.
Westchnęłam zrezygnowana wsiadając do taksówki, która miała zawieźć mnie do hotelu, gdzie mogłam chwilę odpocząć i przygotować się na sztywne posiedzenie jakiś snobów. Przewróciłam oczami na samą myśl o tym i odblokowałam telefon, który ukazał mi wiadomość od Camerona.
*I jak tam sesja? :)*
*Bolą mnie nogi i cała twarz. Już nigdy się nie pomaluję!*
*Chciałbym w to wierzyć :D*
*Ja też :/*
*Oczywiście wybierasz się na bankiet?
*Jakbym śmiała przegapić ten jakże wspaniały wieczór?!*
*A tak na poważnie to mam ochotę tylko i wyłącznie na randkę z moim łóżkiem*
*I ze mną!*
Zaśmiałam się do telefonu, kiedy odczytałam jego wiadomość.
*Możesz pomarzyć!*
*Jeszcze się przekonamy*
Nie wiem dlaczego, ale wyobraziłam sobie Cama z miną pedofila, która zawzięcie wpatruje się w naszą rozmowę sms'ową. Pokręciłam rozbawiona głową, rozsiadając się w wygodnej taksówce.
*Kiedy będziesz na miejscu?*
*W sumie za parę minut powinnam przekroczyć próg hotelu*
*Wpadnę do Ciebie za chwilę*
*A jeśli Cię nie wpuszczę?*
*To będę zmuszony przejść do Ciebie przez balkon*
*Który też zamknę :D*
*Spokojnie, nie zamierzam mówić Ci o moich pomysłach dostania się do Twojego pokoju, bo jeszcze to wykorzystasz ;D*
*Pff*
*Do zobaczenia!*
*Nara!*
Wkładając telefon do tylnej kieszeni spodenek i płacąc kierowcy, wysiadłam z samochodu, od razu kierując się do swojego pokoju.
Przekraczając próg pomieszczenia, podbiegłam do łóżka, po drodze zdejmując japonki i z impetem rzuciłam się na idealnie ułożoną pościel, która pod wpływem mojego ciężaru, pozaginała się w paru miejscach. Przymknęłam oczy chcąc trochę odpocząć, ale kiedy tylko usłyszałam jak ktoś wchodzi do pokoju i kładzie się koło mnie, uchyliłam powieki napotykając szeroki uśmiech szatyna.
CZYTASZ
Najlepszy przyjaciel mojego brata || Cameron Dallas || Book one || ZAKOŃCZONE
FanfictionJak potoczy się los Gabriel, spokojnej, miłej, uczynnej i pracowitej siedemnastoletniej dziewczyny, kiedy zorientuje się, że jej obiektem westchnień stał się najlepszy przyjaciel jej barta? Czy ten łamacz dziewczęcych serc, odwzajemni jej uczucie, c...