Krystian otworzył oczy i poczuł przeraźliwy ból. Zacisnął mocno powieki i skulił się w kłębek uświadamiając sobie, że leży na podłodze. W uszach mu szumiało i było mu niedobrze. Oddech i puls były przyspieszone. Unoszący się w powietrzu gaz sprawił, że przy większym wdechu złapał go atak kaszlu pogłębiający ogólny ból. Łzy popłynęły mu z oczu. Zdezorientowany blondyn nie mógł sobie przypomnieć co takiego się stało.
Krzywiąc się z bólu podniósł się na czworaka. Zauważył, że wokół widać brunatny gaz, więc uciekając od trucizny podniósł się na dwie nogi. W nozdrza uderzył go smród amoniaku. Rozejrzał się w poszukiwaniu drogi ucieczki. Zauważył drzwi i podbiegł do nich tak szybko jak tylko było to możliwe. Szarpnął za klamkę i zaciągnął się powietrzem po czym upadł na podłogę.
- Wiem, że to dopiero początek roku akademickiego, ale powinno tu być trochę ludzi. Dlaczego nikt nie przyszedł? - zastanawiał się czując skutki wdychania tego cholernego gazu.
Jak na zawołanie zjawił się jeden z doktorów wydziału. Spojrzał na wyczerpanego blondyna, a następnie na laboratorium, które wyglądało jakby było po wybuchu. O nic nie pytając zadzwonił po pogotowie i zakrywając twarz kawałkiem koszuli wszedł do pomieszczenia.
Wyszedł po niedługiej chwili z przewieszoną przez ramię dziewczyną. Położył ją obok Krystiana. Dalej była nieprzytomna. Blondyn chciał się odezwać lecz nie był w stanie.
- Co tam się stało, panie Krystianie? Stężenie amoniaku jest przerażające. - zauważył doktor czekając na pogotowie. Chłopak tylko pokręcił głową. Spojrzał na leżącą obok szatynkę, a w głowie zaczęły pojawiać się wspomnienia sprzed kilku minut. Widząc te obrazy zakręciło mu się w głowie i ponownie zemdlał.
YOU ARE READING
Pojmany
Mystery / ThrillerŻycie Krystiana wyglądało normalnie, aż pewnego dnia w jego otoczeniu pojawiła się nowa osoba. Chłopak czuje, że coś się zmienia ,jednak nie wie co. Gdy już jest bliski prawdy, pochłania go inny świat.
