Epilog

4.7K 274 57
                                    

Zapadła cisza. Chwyciłam chusteczkę i przetarłam oczy oraz nos.
-Czy ten twój tatuaż "ZM" na palcu, to są jego inicjały?
-Tak- odpowiedziałam.
-Kiedyś myślałam, że "z" to od Zachary tak jak dziadek, a "m" jak Melanie.
Po chwili znów się odezwała.
-Tęsknisz za nim, babciu?
-Oczywiście. Każdego dnia o nim myślę. Zastanawiam się jakby wyglądało nasze życie razem.
-Dziadek wie o nim?
-Tak.
-Kochasz go?
-Gdybym go nie kochała, nie byłoby was tu. Pomógł mi wyjść z dołka. Dzięki niemu na mojej twarzy znów widniał uśmiech. Tamte cztery lata po śmierci Zayna były okropne. Wszystko robiłam mechanicznie. Jednak jego śmierć otworzyła oczy moim rodzicom. Zmienili się. Pomagali mi, wspierali. Nie byli już tamtymi ludźmi co przedtem. Wtedy próbowałam się odizolować od każdego. Nawet od Maddie. Nie potrafiłam znieść jej szczęścia- wyznałam.
-Nie zrozum mnie źle. Kocham waszego dziadka, lecz to Zayn był moją miłością i nikt tego nie zmieni. To uczucie jest zbyt silne- dodałam.
Pokiwała głową i uśmiechnęła się smutno.
-Podziwiam cię, babciu. Jesteś bardzo silna. Przeżyłaś śmierć ukochanego.
Z moich oczu poleciały łzy.
Tak bardzo za nim tęskniłam. Mimo tylu lat to uczucie było wciąż świeże. Co tydzień chodzę na jego grób, aby z nim porozmawiać. Wiem, że cieszy się, że sobie ułożyłam życie i jestem szczęśliwa.
-Pokażę ci coś, skarbie. O tym nawet twój dziadek nie wie.
Cassie spojrzała na mnie zaciekawiona, a ja złapałam za mój wisiorek na szyi. Było to serduszko, które można otworzyć. W środku znajdowało się zdjęcie mojego księcia. Mojego ukochanego.
Mojej miłości.
Mojego Zayna.
-To on?- dotknęła.
-Mhm- uśmiechnęłam się.
-Ale z niego ciacho. Aż ci zazdroszczę, babciu.
Zaśmiałyśmy się.
-Zapamiętaj sobie te słowa, kochanie. Życie jest naprawdę krótkie. Trzeba łapać go garściami i nie marnować na głupoty. Nawet nie masz pojęcia, kiedy ktoś kto jest całym twoim światem, może zostać ci odebrany. Nie zwlekaj z czasem. Nie wiesz co stanie się jutro. Jeśli naprawdę kochasz Ryana, biegnij do niego i omijaj przeszkody, bo może to być właśnie to. Miłość twojego życia.

"Jest taka miłość, która nie umiera, choć zakochani od siebie odejdą."~ Ks. Jan Twardowski

KONIEC

_______________________________________
Już od samego początku planowałam, że właśnie takie będzie zakończenie tej historii. Nie do końca szczęśliwa miłość, która skończy się tragicznie. Kolega mojej babci zginął w młodości, mając wypadek na motorze. Chyba po części było to inspiracją.
Chciałam przede wszystkim podziękować tym, którzy wytrwali do końca, lecz też tym, którzy byli tu tylko chwilkę. Jestem bardzo wdzięczna za wasze głosy, komentarze i wyświetlenia :)
Planowałam napisać teraz jeszcze jedną historię, ale zabrakło mi czasu. Mam pomysły na kilka opowiadań. Może je kiedyś zrealizuję, choć nie obiecuję. Na chwilę obecną postanowiłam, że do maja (czyli do matury) na pewno nic nie opublikuję. Może z wyjątkiem "Lust 2". Chcę się poświęcić stuprocentowo nauce. Tak więc być może do zobaczenia w przyszłości :)
Kocham i ściskam
Xandraxx ♡

Story Of My Love // z.m. ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz