Rozdział 3

2.3K 89 7
                                    

Sobota

 Kuba
Dzisiaj najpopularniejsze rodzeństwo w szkole czyli bliźniaki Filip i Sonia robią imprezę nad basenem a najlepsze jest to że zaprosili cała szkołę.
O 17 wyszedłem z domu i udałem się w wyznaczone miejsce... Byłem tam w ciągu 10 minut. Na imprezie był już Nikodem, Natalia, Asia, Marcel i jakaś nowa dziewczyna.... Nikodemowi już błyszczały oczka.

- Patrzcie jak ozdrowiał...- zacząłem się śmiać.

-A jeb się

- Jaki ty agresywny...

- Przecież tylko śmieszkuje

- Jak zwykle, chodź no na chwilę ze mną

- Z Tobą zawsze- zaczął się śmiać- No co tam?

-Co to za nowa dziewczyna?

- W sumie jedyne co o niej wiem to to, że też ma na imię Natalia.

- Zagadaj do niej, widzę jak na nią patrzysz..

- Co? Nie!

-Tak, to widać. Chyba ta Natalka to ta twoja jedyna..

- A weź już przestań i lepiej powiedz jak tam z Górską..

-Dzisiaj do niej zagadam

-Jasne...za bardzo się wstydzisz. W sumie od jakiego już czasu? A no tak przez całą 6 klasę jej to już mówisz....

-Nie. Na prawdę, dzisiaj jej już to powiem. Dzisiaj jest TEN wyjątkowy dzień.

-Oki doki nie mogę się już doczekać...

-A ty idź zagadaj do tamtej.

-Nie! Daj mi już spokój, jakbym chciał to bym to zrobił.

- No dobra, dobra. Ja lecę działać.

-Oki.

Poszedłem do stolików na których stał poncz.. Była tam też Natalia.

-Hej

-Hejka

-Co tam?

-No cóż troszkę nudy a u ciebie?

-Zatańczysz ze mną?

-Ja?

-Tak ty- uśmiechnąłem się do niej, dziewczyna odpowiedziała tym samym.

Była lekko zdziwiona ale się zgodziła, zaczęliśmy tańczyć....Czułem, że muszę jej powiedzieć. Trochę mnie poniosło, złapałem ją i wskoczyliśmy do basenu. Gdy byliśmy pod wodą pocałowałem
ją.. Po chwili wypłynęliśmy na wierzch.

-Kocham cię- nie wiedziała co powiedzieć

- Ja ciebie też- odpowiedziała co bardzo mnie zdziwiło.

Gdy byliśmy jeszcze w wodzie Nikodem oczywiście nie odpuścił sobie komentowania.

-Lepiej przynieś nam ręczniki a nie robisz z siebie błazna...

-Oczywiście dla mojego ulubionego szipu zawsze- puścił nam oczko a my postanowiliśmy już wyjść.

Zawinąłęm Natalię w ręcznik, potem siebie..

-Odprowadzę cię.

-Jeśli chcesz...

-Oczywiście- pocałowałem ją w policzek, po czym objąłem w pasie. Poszliśmy i po chwili byliśmy już u dziewczyny.

Nikodem
O mało co a moja mama nie zgodziła by się żebym poszedł na imprezę. Na szczęście moja kochana siostra pomogła mi i po przekonaniach Amandy, mama trochę zmiękła i mi pozwoliła. Gdy byłem już pod domem Filipa, zobaczyłem jeszcze nigdy przeze mnie nie spotkaną dziewczynę. Ona była tą wyjątkową, moja wymarzoną dziewczyną. Ale przecież ja nie mam szans u tak cudownej dziewczyny.Patrzyłem się na nią jeszcze chwilę, aż przyszedł Kuba, i kurde zauważył, że mi się spodobała. Ehhh, no cóż. A jak już mowa o Kubie został on gwiazdą imprezy po tym co zrobił.

Asia
Przed tym jak Natalia została wrzucona do basenu poszłyśmy zapoznać się z tą "nową"

-Hej

-Hej-powiedziała niepewnie

-Natalia a to jest Asia- powiedziała Górska a dziewczyna zaczęła się śmiać- Co?

-Nic po prostu też mam na imię Natalia- uśmiechnęłyśmy się do niej.

-Co cię tu sprowadza?

-Sonia...bardzo prosiła mnie żebym przyszła a Was?

-Szkoła to znaczy zaprosiła całą szkołe.

-Aaaa to wszystko wyjaśnia.

-Ja idę po poncz-powiedziała Górska

-Oki- powiedziałyśmy obie a Marcel akurat do nas podszedł.

-Hej

-Hej

-To mój chłopak Marcel a to Natalia

-Miło mi cię poznać

-Mi również

-Porwę na chwile Asię..
-Ok- po czym złapał mnie za rękę i pokazał bilety do kina

-"Love Rosie"? Skąd wiedziałeś?

-Wiesz mam swoje dojścia..

-Natalia!-zaczęliśmy się śmiać i poszliśmy trzymając się za ręce. 

Your Lips Tastes Like A Strawberry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz