23

1.9K 146 36
                                    

Z cichym westchnięciem opuściłam samochód. Jesteśmy właśnie przed Areną.

- Bawcie się dobrze i uważajcie na siebie! - powiedziała mama.

- Nie martw się mamo. - Magda się uśmiechnęła.

Pospieszyłam ją i poszłyśmy do wejścia.

- Bilety? - warknął wysoki, napakowany ochroniarz.

Mam ochotę wybić zęby każdemu z ochroniarzów.

- Proszę bardzo. - odparłam z ironią podając mu dwa bilety.

- Pierwsze drzwi na lewo, Meet and Greet. - burknął wrzucając do kosza papierki, które upoważniały nas do przebywania tutaj.

Chwyciłam Maddie za rękę zauważając dużą grupę dziewczyn. Nie wiadomo co mogą zrobić.

- Napisz do Chloe. Chcę ją zobaczyć! - powiedziała moja siostra odrobinę za głośno, bo większość fanek podeszły w naszą stronę z pogardą w oczach.

Miały nie więcej niż 14 lat.

- Ty niby znasz Chloe? - prychnęła jedna z nich, która stała na czele.

Reszta zaśmiała się, jakby dziewczyna opowiedziała jakiś dobry żart.

- To nie twoja sprawa. Pilnuj lepiej własnego płaskiego tyłka. - uśmiechnęłam się złośliwie.

- Jest lepszy niż twój! - pisnęła oburzona.

- Dziecko, ile ty masz lat? Nie kompromituj się aż tak i się posuń. - wolną ręką szturchnęłam ją w ramię, przez co poleciała w bok.

Jej grupka wiernych loszek szybko do niej pobiegła, więc miałyśmy drogę wolną.

- Ola, co to było? - spytała Magda z niedowierzaniem.

- Samoobrona. - uśmiechnęłam się smutno.

Gdyby była to Emma i jej grupka nie dałabym sobie rady.

Weszłyśmy za drzwi i stanęłyśmy za dwoma dziewczynami. Wyjęłam telefon i włączyłam Kik'a.

naughtyola: jesteśmy już w kolejce na m&g

namelesschica: daj swoje jpg

naughtyola:

namelesschica: okay, robimy tak jak ostatnio:)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

namelesschica: okay, robimy tak jak ostatnio:)

naughtyola: okay.

- Ola, patrz! - Magda pisnęła mi do ucha wskazując palcem dwóch chłopaków.

Wywróciłam oczami. Blondyn spojrzał na mnie i zmarszczył brwi, a chwilę później uśmiechnął się do mnie.

- Hej. - powiedział większy pedał idąc na ściankę.

Kik FriendsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz