Rozdział 8

11.5K 568 217
                                    

Zgadnijcie kto jest Tajemniczą Dziewczyną...

Szczęściarą, która była widziana późnym wieczorem u boku Dracona Malfoya jest nikt inny jak HERMIONA GRANGER!

Jeśli jesteście w szoku, uwierzcie mi, że nie jesteście jedyni.

W jaki sposób Draco Malfoy, niegrzeczny chłopiec czarodziejskiego świata uwiódł Hermionę Granger od niedawna singielkę, Księżniczkę Jasnej Strony? Jeszcze tego nie wiemy, ale kiedy się dowiemy, poinformujemy Was w pierwszej kolejności.

Niektórzy twierdzą, że odbili się od dna, kiedy ich byli partnerzy Sadie Rayne i Ron Weasley pną się w górę. Ale wielu ich kolegów ze szkoły mówi, że najbardziej atrakcyjna jest ukryta gdzieś głęboko ciągła nienawiść między Ślizgonami i Gryfonami.

Czy to prawda? Czy nadal istnieje płomień ukryty pod powierzchnią?

Bez względu na to, czy to prawda cały czarodziejski świat będzie obserwował współczesną wersję romansu Romea i Julii.

Hermiona jęknęła, kiedy czytała artykuł. Księżniczka Jasnej Strony? Romeo i Julia? Dziennikarze oszaleli. Kto do diabła, to wymyślił?

– Ładnie, Mionko – zagwizdał Blaise. – Twoje biuro wygląda jak zielony dom.

Hermiona podniosła wzrok znad biurka. – Powiedziałam mu, żeby przestał je wysyłać. Uwierz mi.

– Oh, wierzę ci. Draco tylko trochę... lubi się popisywać.

– Trochę? W tym tygodniu codziennie wysyłał mi kwiaty! I za każdym razem bukiety są coraz większe! Co wyśle później? Ogród botaniczny?

– Nie możesz powiedzieć, że nie jest romantyczny. Może być idiotą, ale jest przynajmniej romantycznym idiotą.

Hermiona westchnęła. – W sumie w moim biurze nigdy nie pachniało lepiej.

– Oczywiście, możesz tłumaczyć to w ten sposób. Więc, jesteś podekscytowana wieczorną galą?

Hermiona jęknęła. – Nieeee.

Blaise tylko zachichotał. – Nie będzie tak źle.

– Tobie dziennikarze nie depczą po piętach na każdym kroku.

– Ach tak. Więc powinienem mówić do ciebie Julia? – Blaise roześmiał się.

Hermiona spojrzała na niego z ukosa. – Jeśli to zrobisz, powiem dziennikarzom, że jesteś moim chłopakiem. Oni po prostu to kochają. Zobaczysz jak to jest być ściganym.

Blaise zbladł. – Nie, dziękuję. – Potem wstał z jednego z krzeseł w biurze Hermiony. – No to do zobaczenia później. – Uśmiechnął się przed wyjściem. – Nie zapomnij, że kończymy pracę o drugiej, żeby panie mogły zrobić się na bóstwo. Nie żebyś tego potrzebowała, oczywiście. – Blaise mrugnął.

– W porządku. – Hermiona uśmiechnęła się łagodnie. Spojrzała na zegar. Już pierwsza. Jeszcze godzina.

♥ ☆ ♥ ☆ ♥ ☆ ♥

– Hermiono.

Podniosła wzrok znad biurka. Zobaczyła Kena Hamiltona.

– Cześć Ken.

– Już druga.

Spojrzała na zegar. Jej oczy rozszerzyły się, kiedy zobaczyła, że rzeczywiście jest druga.

Uśmiechnęła się zakłopotana. – Przepraszam, zajęłam się tą sprawą i straciłam rachubę czasu.

– Masz na myśli sprawę Olto?

Simply Irresistible [PL]Where stories live. Discover now