Wszystko zaczęło się, gdy pewnego dnia spędzali popołudnie w kawiarni.Dzień był dość ciepły, wszyscy pili mrożoną kawę, rozmawiając. Harry i Louis poszli po ciastka, zostawiając Nialla, Zayna i Liama samych.
– Oni są razem – oznajmił cicho Niall, żeby nikt go nie usłyszał.
– Kto? – spytał zdziwiony Zayn.
– Harry i Louis – jego głos przeszedł do szeptu, a przyjaciele parsknęli śmiechem. – No co?
– Oni się tylko przyjaźnią – Liam przewrócił oczami, popijając kawę.
– Wystarczy na nich spojrzeć – Niall pokazał głową na przyjaciół, którzy stali przy ladzie.
– Jakoś patrzę i nie widzę – mruknął Payne. – Zachowują się jak przyjaciele.
– Przyjaciele nie patrzą się tak na siebie! – oburzył się. – Zayn, błagam cię, chociaż ty powiedz, że nie jesteś ślepy.
– Kocham cię stary, ale lekko przesadzasz. To tylko przyjaźń.
– No proszę was – jęknął niezadowolony blondyn. – Oni zachowują się jak para, spójrzcie tylko.
Odwrócili się i zobaczyli jak Harry wybierał ciastka, podczas gdy Louis bawił się jego włosami.
– Przecież wszyscy lubimy dotykać jego włosów, są takie miękkie. – Malik powiedział ze śmiechem.
–Dotknął jego włosów, niepodważalny dowód!– wykrzyknął Liam, po czym dotknął głowy Zayna.– My też według ciebie jesteśmy razem?
– To co innego – westchnął. Wciąż nie mógł zrozumieć, jak jego przyjaciele tego wszystkiego nie zauważać.
– Niall, naprawdę nie chcę być sceptykiem – zaczął Liam. – Ale czy masz jakieś dowody oprócz tych spojrzeń?
–Może mam wam pokazać ich seks taśmę?– spytał sarkastycznie. –Tak się składa, że zapomniałem jej dzisiaj wziąć.
– Gdybyś przyłapał ich na jakichś pocałunkach, może czymś więcej, to co innego – kontynuował.
– Naprawdę musisz zobaczyć takie rzeczy, żeby uwierzyć? – prychnął Horan. – Ich miłość widać gołym okiem!
– Liam ma rację – zgodził się Zayn. – Jeśli pokażesz nam jakieś prawdziwe dowody, to ci uwierzymy.
– Jesteście niemożliwi! – wykrzyknął, po czym zobaczył jak Harry i Louis idą w ich stronę, więc odpowiedział szybko:– Umowa stoi. Jeszcze się przekonacie!
– Do czego się przekonacie? – zagadał Harry, kładąc ciastka na stoliku.
– KFC jest lepsze od McDonalda – powiedział Liam.
– Chyba was powaliło! – zaprzeczył Louis, a Niall zaczął planować, jak udowodnić związek swoich przyjaciół.
Ω
Problem był taki, że kilka dni później wciąż nie miał większych dowodów. Starał się spędzać mnóstwo czasu z Harrym i Louisem, ale oni zachowywali się... po przyjacielsku. Znaczy, według niego to więcej niż przyjaźń, ale jego dowody nie były dla nich wystarczające. W końcu postanowił zmienić taktykę i jak najczęściej zostawiać ich samych.
Wrócił po cichu do ich mieszkania, w salonie film oglądał Liam i Zayn.– Gdzie oni są? – spytał szeptem, a przyjaciele wskazali na pokój Harry'ego i Louisa. Poszedł tam, ale usłyszał dialog, dochodzący z łazienki.
CZYTASZ
And it wasn't a misunderstanding
FanfictionNiall chce udowodnić Zaynowi i Liamowi, że Harry i Louis są parą. Trochę smut