Prolog

2K 122 31
                                    

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce...

Wszystko zaczęło się od tego, że Shmi Skywalker zaszła w ciążę. Nie wiedziała, jak to możliwe i z kim, w końcu z nikim nie dzieliła tego typu uczuć. Nie wiedziała na początku, że coś takiego jest możliwe.
Jednakże nie to było ważne, ponieważ obecnie istotne było, że pod jej sercem rozwijały się teraz dwa, małe istnienie... tak dwa, ponieważ była to ciąża bliźniacza. Problem polegał na tym, że przyszła matka była niewolnikiem, więc gdyby urodziła dwójkę dzieci one również by się nimi stały. Stwierdziła, że nikt nie może się dowiedzieć o tym, że to będą bliźniaki. Miała zamiar wysłać jedno dziecko w kapsule na inną planetę, w nadziei, że ktoś je znajdzie i przygarnie. 
Gdy nadszedł czas rozwiązania musiała zdecydować, które z dzieci wysłać. Była to dla niej chyba najtrudniejsza decyzja w życiu... Spojrzała na słodkiego chłopca, który spokojnie spał, a potem jej wzrok przeszedł na dziewczynkę, z wyglądu bardzo podobną do chłopca, tak jak on miła ciemne blond włosy, niebieskie oczy, ale było w niej coś niepokojącego... Nie spała, a jej małe, lśniące oczka patrzyły na nią z wyrazem zrozumienia. Kobieta aż zaniemówiła. W tej dziewczynce jest coś dziwnego, a może nawet przerażającego... Jeszcze raz spojrzała na chłopczyka, wyglądał jak słodki aniołek.
Postanowiła. Wzięła dziewczynkę na ręce, przytuliła i włożyła do kapsuły, mówiąc przy tym:
- Żegnaj...
Nawet nie nadała jej imienia. Nie była w stanie, bo wiedziała, że jeżeli mała przeżyje to jej nowy opiekun nada jej inne.
Samotna łza spłynęła po jej twarzy, gdy zamykały się drzwi malutkiej kapsuły. Nagle chłopiec zaczął płakać, więc kobieta rzuciła ostatnie spojrzenie w stronę kapsuły.
- Spokojnie Annie – powiedziała, idąc w jego stronę.  
Miała nadzieję, że ktoś przygarnie jej maleństwo. Tylko kto?

Oto i jest!

Prolog opowiadania o Gwiezdnych Wojnach, ale w innej wersji.

Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu i zostaniecie ze mną do końca ;)

INFO: Początek jest pisany z perspektywy narratora, ale później się to zmieni. Dodatkowo mam nadzieję, że się rozkręci.

Konstruktywna krytyka (najlepiej informacje o błędach w interpunkcji ;p) mile widziana ♥

Coś Cię zastanawia? Pisz na priv lub w komentarzu :)

#NMBZW miśki xd

I dziękuję Wam bardzo za to, że czytacie to opowiadanie, moje serce się cholernie przez to raduje ;) 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 01, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Potęga Mocy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz