➸ początek

17.2K 729 185
                                    

Dziewczyna zbiegła po schodach, wpadając w hukiem do kuchni. Blondyn biegł tuż za nią.

— Mamo, czy ten farmazon musi być moim bratem?! — wrzasnęła dziewczyna, patrząc wzrokiem pełnym mordu na brata.

— Mamo, ta dziewczyna jest jakaś nienormalna! — odwarknął chłopak, wytykając siostrę palcem.

— Wyobraź sobie, że jestem na codzień nazywana gorzej! — uśmiechnęła się wrednie.

— No ciekawe jak!

— No na przykład Twoją siostrą! — krzyknęła, wychodząc z kuchni i szturchając go.

— Spokój! — Krzyknęła starsza kobieta. — Jesteście prawie dorośli, a zachowujecie gorzej niż dzieci! — odparła patrząc na chłopaka i na dziewczynę. — Luke, masz być miły dla młodszej siostry, Summer, nie denerwuj go, błagam, chcę mieć chociaż chwilę ciszy w tym domu wariatów. — dodała, po czym wyszła z kuchni, zostawiając ich samych.

— Frajerka. — Rzucił chłopak, chcąc odejść, jednak przechodząc szturchnął dziewczynę z całej siły. Ona zdenerwowana uderzyła go w tył głowy.

— Lachociąg.

— Gówniara. — Luke dobrze wiedział, że to urazi jej dumę, gdyż dziewczyna zawsze miała pretensję, że to jego spłodzili wcześniej niż ją. Mimo wszystko dwa lata to dwa lata.

— Pożałujesz, chwaście.

➸ SPOKO SPOKO bez paniki, niedługo cała książka wróci, jak poprawie ją w 100%, żeby nie była taka cringe, jak była, a tymczasem zapraszam do czytania moich innych prac xx

big brother ☼ luke hemmings ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz