Rozdział 5

6.7K 277 19
                                    

Okłamałeś mnie!krzyknęłam i wyrwałam swoją rękę z jego uścisku zwracając na siebie uwagę ochroniarzy i fotografa. Jak ja mogłam się nie domyślić tego wszystkiego?!

Boże jestem taką idiotką. Jak ja mogłam nie połączyć tych pieprzonych kropek? Przecież ja miałam wszystko podane na tacy..

Wysoki ochroniarz szedł już w moją stronę, ale Justin machnął mu ręką, że wszystko jest w porządku.

W JAKIM KURWA PORZĄDKU?!

Zostałam okłamana, co z tego że Drew okazał się Justinem, moim idolem którego kocham ponad życie. Nienawidzę kłamstwa, nienawidzę.

Nie mogłem Ci powiedzieć, bardzo chciałem, ale mówili żebym z tym poczekał, bo mogłab..nie dałam mu skończyć zdania, dobrze wiedziałam co chciał powiedzieć.

Bo mogłabym to wszystkim wygadać? dokończyłam. Pieprz się!

W tym momencie byłam na niego tak wściekła, że moja nieśmiałość, która otaczała mnie na codzień nagle wyparowała. Wszystkie emocje ze mnie wypłynęły, a ja w pewnym sensie poczułam się jakby kamień spadł mi z serca. Nie miałam już nawet czym płakać, więc popatrzyłam się w jego puste oczy i poszłam w stronę wyjścia na halę.

Przesadziłam. Niepotrzebnie tak wybuchłam, ale jestem drama queen i oczywiste było, że tak zareaguję.

Ale tak naprawdę nie nienawidziłam go, był dla mnie za bardzo ważny. Po prostu za bardzo mnie poniosło i teraz jak się uspokoiłam zrozumiałam, że zachowałam się jak kompletna idiotka, ale nie wrócę teraz do niego, żeby błagać o przebaczenie. Duma mi na to nie pozwalała.

Odwróciłam się i zobaczyłam, że Justin powiedział coś do ochroniarza, po czym schował twarz w dłonie. Weszłam na halę cała rozstrzęsiona, nie byłam w stanie cieszyć się z tego koncertu bo zostałam okłamana, przez osobę która jest dla mnie tak cholernie ważna, ale próbowałam zrozumieć to, że zrobił to dla swojego dobra. W końcu jest najpopularniejszym piosenkarzem na świecie, a ja jestem tylko Madison, która kończy publiczne liceum.

Justin POV.

Bo mogłabym to wszystkim wygadać? Pieprz się! krzyczała rozstrzęsiona i w tym momencie moje serce łamało się na kawałki.

Nie byłem w stanie wykrztusić z siebie słowa. Nie sądziłem, że zareaguje tak źle. Głupio myślałem, że ucieszy się, że jestem tym kim jestem, ale przeliczyłem się. Poprosiłem Josha, aby poszedł za Madison i zobaczył, czy nic jej nie jest. Ochroniarz odszedł, a ja schowałem twarz w dłonie. Łzy napłynęły mi do oczu, nie chciałem, aby ktokolwiek widział mnie w takim stanie. Osunąłem się na ziemię i skuliłem, to była moja bezpieczna pozycja.

Justin? usłyszałem głos Scootera. Co się stało?

Wstałem i popatrzyłem się na niego. Otarłem kciukiem policzek, po którym spływała łza.

Wszystko spierdoliłem Scooter, wszystko! krzyknąłem i uderzyłem pięścią w ścianę.

Trudno było mi panować nad emocjami, chodziłem przez jakiś czas do psychiatry, ale to nic nie pomogło, zresztą nie tylko z emocjami.

heartbreaker • Justin Bieber • ✔️ {1&2}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz