Pokój był mały, trochę za biały i pachniał świeżą farbą. Leo położył plecak pod łóżkiem i przez chwilę po prostu siedział. Nigdzie się nie spieszył. I tak nie miał dokąd.
Na biurku zostawił słuchawki. Wsunął dłonie do kieszeni bluzy i oparł się plecami o zimną ścianę. W tej samej chwili po drugiej stronie rozległ się śmiech.
Głośny, pewny siebie. I zupełnie obcy.
Leo nie ruszył się ani o centymetr.
Ten śmiech miał twarz, której jeszcze nie znał. I imię, którego nie chciał poznać.
Jeszcze nie.
Zaczynam nową książkę i serio... ta historia jest mi bardzo bliska. Trochę cicha, trochę bolesna, ale też pełna czułości. Mam nadzieję, że Leo i Asher zostaną z Wami na dłużej,
Buziaki Emila ♡
YOU ARE READING
Between silence and heart
Teen FictionLeo nie potrzebował nikogo. Cisza była jego domem. Asher wchodził wszędzie jak burza - głośny, szczery, z sercem na wierzchu i ranami, które nie zawsze dało się ukryć. Nie mieli się poznać. Mieli tylko dzielić pokój. A jednak coś zaczęło się zmienia...
