PYTANIE MAM DO WAS. BARDZO WAŻNE‼️
A WIĘC..
..
..Jakie zakończenie najlepiej pasuje do Corinne i Aslana?
150 gwiazdeczek + 40 komentarzy –> NEXT ROZDZIAŁ (damy radę?)
—Miłego czytania!
Bardzo fajną nutkę dodaje wam! Warto posłuchać by zrobić sobie dobry klimacik! <3Corinne
– Blair, nie bądź taka uparta. Daj mu chociaż zaprosić się na kawę – powiedziałam, patrząc na ekran telefonu.
Prowadziłyśmy wideo rozmowę, a temat, jak zwykle, krążył wokół Jamesa.
– Nie mogę – odparła cicho. – Umrę, Cori. Myślisz, że chciałby dziewczynę, która w każdej chwili może kopnąć w kalendarz?
– Nie lubię, gdy tak mówisz – szepnęła Nancy, wbijając wzrok w podłogę. Przyciągnęłam ją do siebie, obejmując ramieniem.
Blair zaśmiała się, ale w jej oczach nie było rozbawienia.
– Nani, przecież nie od dziś wiem, jak to się skończy. DMD sprawi, że będę spędzać większość czasu w szpitalu, a potem przestanę chodzić.
– Przecież to leczysz – odpowiedziała Nancy, jakby próbowała przekonać nie tylko Blair, ale i siebie.
– Moja siostra też leczyła. I gdzie teraz jest? – Blair odwróciła wzrok. – Nie zrobię mu tego.
– I dlatego rezygnujesz z Jamesa?
– Chcę go ochronić. Nie zostało mi wiele czasu – powiedziała, a jej głos zabrzmiał twardo, choć drżał na końcu.
Nancy zacisnęła pięści.
– Z DMD można żyć do trzydziestki. Przeczytałam każdy artykuł...
– Nie myślmy o tym – przerwałam szybko. Nie chciałam, by Blair znowu zamknęła się w sobie. – Lepiej powiedz, o czym rozmawialiście w pokoju. W końcu James został tam tylko po to, żeby być z tobą.
– Przecież mówił, że bolała go głowa...
– A ty naprawdę w to uwierzyłaś? – Nancy przewróciła oczami. – On się w tobie zakochał.
– James Vancheva zakochał się w naszej Blair – dodałam, uśmiechając się lekko.
– Pieprzycie głupoty – Blair pokręciła głową. – Nie odpuściłby imprezy dla mnie. Nie zostałby, żeby rozmawiać na wideoczacie. Prawda? – zamyśliła się na moment, a potem jej oczy posmutniały. – Boże, nie. On nie może się we mnie zakochać.
Rozumiałam ją aż za dobrze. Blair Wellson była wojowniczką. Nigdy nie narzekała, nie prosiła o litość. Ale wiedziałam. Widziałam, że czuje się coraz gorzej. Może właśnie dlatego odpychała Jamesa. Bo nie chciała zakochiwać się tuż przed końcem.
– Myślę, że on już dawno to zrobił – powiedziałam cicho.
Blair westchnęła ciężko.
– Wiem, że jest dobry. I właśnie dlatego to tak boli – wyszeptała. – Nie chcę go zostawiać. Ale nie chcę też pozwolić mu się do mnie zbliżyć, żeby potem musiał mnie żegnać.
– A my nadal nie możemy zaakceptować tego, że nasza przyjaciółka umrze – powiedziała Nancy, a po jej policzku spłynęła łza.
– Nie zostawię cię samej, Nancy – Blair uśmiechnęła się smutno. – Będziesz miała Corinne. I to jest najważniejsze. Ale James... Myślicie, że to by go nie zmieniło?

CZYTASZ
Adored [ZAKOŃCZONE]
Teen FictionWaszyngton - miasto pełne wpływów, ambicji i sekretów, które mogą zarówno wynieść na szczyt, jak i zniszczyć w okamgnieniu. Corinne Moretti ma wszystko - nazwisko otwierające drzwi do elit, luksusowe imperium biżuteryjne w spadku i tytuł królowej ka...