120 gwiazdeczek + 30 komentarzy –> NEXT ROZDZIAŁ
Miłego czytania!
Piosenkę – radzę włączyć, stworzy świetny klimat!
Aslan
Nic nie jest piękniejsze niż jej uśmiech. Sprawienie, by Corinne Moretti się uśmiechnęła, to najwspanialsza rzecz, jaka mi się przytrafiła.
Już od pierwszego dnia w NY wiedziałem, gdzie ją zabiorę. To nie był przypadek, że znalazłem to miejsce – dowiedziałem się o nim zupełnie przypadkowo, kiedy na telefonie pojawiła się reklama o nadchodzącym wydarzeniu. Czułem, że to będzie idealne miejsce dla nas, zwłaszcza po tych wszystkich moich huśtawkach nastrojowych przed wycieczką do Nowego Jorku, które musiała znosić. Zasługiwała na coś, co naprawdę ją uszczęśliwi. Chciałem, żeby poczuła się wyjątkowo, bo nie chodziło tylko o miejsce, ale o ten moment, który mógł zmienić wszystko.
Niektóre chwile w życiu mogą kosztować naprawdę dużo, ale jej jeden uśmiech udowadniał mi, że cena przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. To było jak magiczne przypomnienie, że najważniejsze są te małe rzeczy, które sprawiają, że czujesz się w pełni szczęśliwy. Tamtej nocy brakowało nam ciszy, chwili tylko dla siebie, prawdziwej, szczerej rozmowy. I tej odrobiny romantyzmu, którą w takich chwilach pragnie się poczuć.
Zdecydowałem się wyciszyć swoje myśli, zapomnieć o wszystkim, co kłębiło się w mojej głowie, bo dla niej warto było to zrobić. Choć nie było to łatwe – starałem się zapanować nad wszystkim, co mnie dręczyło. Dla niej zrobiłbym wszystko. Gdyby tylko tego chciała, stanąłbym na głowie, żeby sprawić, by była szczęśliwa.
Bo tak zaczęła na mnie działać Cori.
– Nigdy bym nie przepuszczała, że w Aslanie tkwi taki romantyzm – odparła.
Zabrałem ją na drive-in cinema. Czyli na takie wydarzenie które chodziło mi po głowie od dłuższego czasu. Ale to z nią chcę przeżywać wszystkie pierwsze razy – wyjścia, nowe sytuacje. I tylko Cori bym tutaj zabrał. Randka w samochodzie, a wokół nas również inni ludzie, ogromny ekran na otwartej przestrzeni na parkingu i po prostu oglądanie filmów.
– Dlatego lubię cię zaskakiwać na każdym kroku – zaśmiałem się i specjalnie czekałem na jej reakcje na film jaki zostanie puszczony.
– Tylko mnie?
– Dokładnie tak – odparłem. Wpatrując się w zielone tęczówki Corinne. I obserwując jej urodę – była piękna. Moje oczy chciały by tylko widzieć ją. I tak naprawdę to widziałem tylko ją. Inne kobiety od dłuższego czasu nie były dla mnie ważne. A moja skryta dawna obsesja Layla – była dla mnie osobą o której zapomniałem. I to wszystko dzięki Cori.
– Jaki film? Pamiętnik, żeby mi zaimponować? A może jakiś horror, żebym potem musiała cię przytulać? – zapytała, z lekką nutą żartu w głosie.
– Jak dla mnie to i przy innych filmach możemy się tulić. Nie musisz nawet pytać – odpowiedziałem z uśmiechem, patrząc jej w oczy. Moje dłonie delikatnie dotknęły jej skóry, a ja zacząłem gładzić ją palcami, czując, jak miękka jest jej skóra. Zauważyłem, że jeden kosmyk włosów wpada jej prawie do oka, więc bez słowa, powoli, delikatnie odsunąłem go za ucho. Jej policzki od razu zabarwiły się na różowo, a ja nie mogłem oderwać od niej wzroku.
Corinne Moretti się zarumieniła. Zarumieniła się... przeze mnie. Moja. Corinne Moretti.
– Naprawdę ci do twarzy z różowym – powiedziałem, nie mogąc powstrzymać uśmiechu, który pojawił się na moich ustach.

CZYTASZ
Adored [ZAKOŃCZONE]
Teen FictionWaszyngton - miasto pełne wpływów, ambicji i sekretów, które mogą zarówno wynieść na szczyt, jak i zniszczyć w okamgnieniu. Corinne Moretti ma wszystko - nazwisko otwierające drzwi do elit, luksusowe imperium biżuteryjne w spadku i tytuł królowej ka...