Mojej kochanej Mamie
"Tyś jest remedium na bóle wszelakie
Niczym łyk wody po upalnym dniu
Ty myśli różne sprowadzasz w jednakie
Obrazem słodkim jesteś mi w czas snu
To Ty porządek nadajesz światłościom
Bez Ciebie nie ma uśmiechu ni łzy
Jesteś liryką, arche i wartością
Ty jesteś Virtus, świat prostujesz zły"I pewnie tak bym to ujęła w słowa
Gdyby zbyt trudna nie była to mowa...To, co mam w sercu, trudno mi wyrazić
Przelać na papier ołówkiem ot tak
Jak ująć w słowa, aby nie przesadzić?
Jak to powiedzieć, gdy wyrazów brak?"Dziękuję Tobie" - zbyt marne stwierdzenie
"Kocham Cię" także bardzo miernie brzmi
"Jesteś najlepsza" traci swe znaczenie
"Podziwiam Ciebie" nie wyraża nicNie da się ująć tego w ramy słowa
Bo to się czuje, to się w sercu ma
Tego nie pojmą ni zmysły, ni głowa
Ty wiesz najlepiej, co mi w duszy gra
Bo miłość moja niewypowiedziana
Bo moja wdzięczność nie zna ludzkich słów
I choć już tyleś razy to słyszała
Chętnie (jak motto) powtórzę to znów:Że jestem dumna z Ciebie, Mamo droga
A także z siebie, żem jest córką Twą
I że co wieczór modlę się do Boga
By strzegł Cię, bronił i oddalał zło
Dziękuję, że mnie nosiłaś pod sercem
Że wychowałaś i uczysz jak żyć
Dziękuję za to, że po prostu jesteś
I pokazałaś, że nie "mieć", a "być"Jesteś mi bliska, chcę byś to wiedziała
Jesteś najbliższą powierniczką mą
To Ty najlepiej mnie ukształtowałaś
Ty pokazałaś, gdzie wartości są
Ty przekazałaś wrażliwość głęboką
To dzięki Tobie mam dla kogo żyć
To Ty mnie wspierasz i cenisz wysoko
Nie wiem, gdzie byłabym, gdyby nie Ty...Więc w dowód uczuć, zapisu mej duszy
Nim do konwencji swej powrócę znów
Nim pióro moje w świat liryki ruszy
Przyjmij, Mamusiu, ten wianek ze słówKlarysa M. Morgan, 22.01.2025

CZYTASZ
Sercem pisane - wiersze spod natchnienia
PoetryCzymże byłoby życie bez odrobiny patosu? Ironii? Konwencjonalnych i niekonwencjonalnych form? Czymże byłoby życie, gdyby nie było w nim poezji? ✨ Zapraszam Cię, drogi Podróżniku, do mojego młodzieńczego tomiku wierszy. Są to pierwsze utwory, które w...