Pamiętasz dziecko niepewne dni
Gdy diabły co noc do drzwi pukały
Wśród bitych szyb, wieszanych lin
Mur od krwi matki umazanyPamiętasz chłopcze kompanów drwin
Kolegów z klasy, jak liście na wietrze
Czy płakałeś w kryształowe dni?
Czy ciężko było ci złapać powietrze?Pamięta pan te twarze, zbrodniarzy
Czemu nie było sądów, wyroków?
Czemu nikt nie stał wtedy na straży
Czemu te bestie strzelały w amokuPamiętasz zbyt wiele by zamknąć oczy
W noc cichą stąpasz nad krawędzią
Jesteś zbyt stary by wołać pomocy
Zbyt mały by rozmawiać z sędzią

CZYTASZ
II Tomik wierszy - Prządki losu
Poetry„Prządki losu" - tomik wierszy, który dotyka tematów ponadczasowych, trudnych oraz związanych z naturą człowieka. Poetycki zbiór eksploruje kwestie moralnych wyborów, które kształtują ludzką osobowość oraz losu - naszego nieodłącznego towarzysza. Wi...