Dla Pani W. W.
„Każdy człowiek nosi w sobie coś,
co czyni go nieśmiertelnym”Idziesz ulicą pustą, kamienną
W głębię głęboką, w ciemnicę ciemną
Lawina krzyków, pełna rozpusta
Młódź rozsądkowi knebluje usta
Biegnie, ścigana swej winy cieniem
Staje, na oślep rzuca kamieniem
Świat tonie w nędzy, upadek blisko
Brak życia w życiu, umarło wszystkoLeżą na ziemi strzępy wartości
Stargana dobroć, resztki miłości
Piękno i prawda, szlachetność, cnota
Wzruszenia serca lepkie od błota…
Wrzucono Virtus w mrok nieisnienia
Czeluści nocy, dno zapomnienia
Zszargano rozum, zgładzono serce
Pokora tonie w gorzkiej kropelce
Szacunek przepadł, gniew zachowano
Mądrość i wiarę zakatowano
Odeszli wieszcze, brak słów poecie
Pragniesz zapytać: “Quo vadis, świecie?”Jest jednak jeszcze nadzieja mała
W postaci w płaszczu, co z boku stała
Co kroplą jedną swej wrażliwości
Wskrzesiła naraz martwe wartości
Zburzyć zdołała ułudne szczęście
“Na próżno szukasz sensu w bezsensie
Żyjesz z pogardy, buntu, pretensji…
Stąpa za tobą duch konsekwencji
Dłoń wyciągnięta, wzrok lodowaty -
Za bylejakość żąda zapłaty…
A ja nie mogę dać przyzwolenia
Na nicnieróbstwo, skrajność milczenia
Bo humanista (Dusza Skrzydlata)
To głos sumienia… Moralność świata…”“Spadnij, lecz tylko z konia dobrego
- dotknął głos hardy serca zimnego
I niósł się polem, morzem, po siei –
Zgiń! Ale tylko dla wielkiej idei…”Krótka sentencja, prosta maksyma
A wciąż skwapliwie świat w ryzach trzyma
Wybrzmiewa w głowach jak tęgie dzwony
Demiurgom sumień nadaje tonySpojrzał Bóg z góry, pokiwał głową
Uśmiech rozjaśnił Mu twarz surową
Wiedział, że jeszcze tacy istnieją
Co mądrość, dobroć cenić umieją…W szlachetne, mocne od pracy ręce
W oczy mogące chwycić za serce
Włożył poselstwo, misję boskości
“Ukształtuj młodych, strzeż Mych wartości”Dziś dumam siedząc z twarzą ku słońcu
Trzeba nam więcej takich obrońców
Trzeba nam więcej głosów sumienia
Rzeźbiarzy duszy, słów napomnienia
Trzeba nam więcej Dusz Uskrzydlonych
By etos nie spadł w mrok odrzuconych…Klarysa M. Morgan, 24.11.2024

CZYTASZ
Sercem pisane - wiersze spod natchnienia
PoetryCzymże byłoby życie bez odrobiny patosu? Ironii? Konwencjonalnych i niekonwencjonalnych form? Czymże byłoby życie, gdyby nie było w nim poezji? ✨ Zapraszam Cię, drogi Podróżniku, do mojego młodzieńczego tomiku wierszy. Są to pierwsze utwory, które w...