Ruiz: doner kebab nacho alejandro garnacho
Baena: SKOŃCZ Z TYM JUŻ MAM DOŚĆ
Nacho: ktoś mnie wołał?
Rodri: GLORY GLORY MAN UNITED
Simon: gorzej ci?
Merino: rodri bracie co oni ci zrobili
Rodri: mason zajebał mi telefon
Rodri: na szczęście już go odzyskałem
Olmo: postaralibyście się w tym united
Olmo: wygrywać 2 - 0 tylko po to żeby potem skończyć z wynikiem 2 - 2
Mount: do mnie masz pretensje?
Mount: ja z kontuzją siedzę na trybunach i podziwiam portugalską pogodę
Mount: właśnie nam wjebali na 3 - 2
Mount: mam stąd znakomity widok na wszystko
Torres: opowiadaj co się dzieje
Torres: akurat popcorn sobie zrobiłem
Mount: zaczynając od początku to w szatni Rasmus zarywał do Rashforda i wkurwiony ten Hag dał im butelką po głowie, ale że była ona pełna wody która się rozlała, to Rasmus musiał podjebać suszarkę Bruno, który oczywiście się wkurwił i powstała kłótnia, ale przerwał ją Alejandro bo okazało się że ta suszarka jest jego, ale Bruno mu ją zabrał a on nawet o tym nie wiedział
Navas: jak nie Robin z Ayme mają upośledzone historie to teraz wy z jakąś kłótnią o suszarkę wylatujecie
Mount: takie rzeczy są u nas na porządku dziennym
Mount: ale porządku za to nie ma w szatni
Mount: taki rozpierdol tam był że de Ligt pomylił koszulki i założył tą Eriksena i dopiero jak wychodzili na murawę to Casemiro mu o tym powiedział i musieli się nimi zamienić dlatego wyszli jako ostatni na boisko
Mount: i aktualnie Rashford siedzi na ławce nagrywając tiktoka a Antony przeżywa załamanie bo ludzie robią o nim jakieś edity
Torres: ciekawie tam macie ale u nas lepiej
Pedri: masz na myśli ogólnie czy to wczoraj?
Torres: ogólnie ale to wczoraj też
Gavi: ej właśnie wypuścił ktoś frenkiego z garażu?
Cubarsi: ...
Cubarsi: ty to miałeś zrobić
Gavi: TERAZ MI TO MÓWISZ?
Lopez: boże biedny franek
Navas: co wy tam odjebaliście?
Pedri: po wygranym meczu z young boys poszliśmy świętować do iñigo i yyyy tak wyszło
Rodri: po wygranym meczu czyli czymś czego nie doświadczy mason
Mount: zamknij mordę ja przynajmniej zagram w tym sezonie nie to co ty
Rodri: jeszcze ci tak załatwię że chuja zagrasz a nie sezon
Oyarzabal: fajne macie te kłótnie małżeńskie ale chciałbym się dowiedzieć co się działo u iñigo
Pedri: dziękuję za uwagę
Pedri: kontynuując
Pedri: Kounde dla żartów zamknął Frenkiego w garażu i do nas wrócił nic nikomu nie mówiąc. Po dwóch godzinach andreas do nas takie "gdzie jest frenkie?" I wszyscy zaczęliśmy go szukać. Dopiero potem Kounde sobie przypomniał że go uwięził w garażu, ale nikomu nie chciało się wychodzić na zewnątrz i mu otworzyć. Po jakimś czasie Gavi powiedział że idzie po szlugi do sklepu i miał go uwolnić
Pedri: ale nie uwolnił
Gavi: zapomniałem no
Lopez: ale papierosów to już nie zapomniałeś kupić
Gavi: i tak João wypalił mi połowę paczki a drugą połowę reus więc nawet nie skorzystałem
Zubimendi: CO TAM ROBIŁ REUS????
Cubarsi: siedział a co miał robić
Cubarsi: Lewy go zaprosił bo Borussia wygrała 7 - 1 ale zapomniał że on już tam nie gra
Cubarsi: mimo tego marco przyjął zaproszenie i po dziesięciu minutach pojawił się w środku z Suarezem
Ramos: SUAREZA Z AMERYKI WAM ŚCIĄGNĄŁ???
Torres: nie kurwa pana tadeusza z Somalii
Ramos: że ja o tym wcześniej nie wiedziałem
Nando: przecież wy byście się tam pogryźli
Ramos: o to chodzi
Pedri: z tego co mi wiadomo to teraz siedzi u Szczęsnego
Ramos: biegnę tam do nich
Pique: W KOŃCU MI DASZ SPOKÓJ
Mount: FERNANDES TY KURWO JEBANA
Ruiz: WALK ON WALK ON WITH HOPE IN YOUR HEART AND YOU'LL NEVER WALK ALONE
Baena: MARTIN ODDAWAJ WÓDKĘ
Nando: DLACZEGO WSZYSCY KRZYCZYMY????
Navas: żebym ja to wiedział
Le Normand: dobre pytanie
Mount: UNITED REMISUJE
Mount: ponownie
Mount: ALE REMISUJE A NIE PRZEGRYWA
Mount: MAGUIRE KOCHAM CIĘ
Rodri: aha nie no zajebiście
Mount: ciebie też
Mount: ale maguire'a bardziej
CZYTASZ
chat room || Spain National Team
Short Storygeje z Hiszpanii zakładają grupę do wyzywania siebie nawzajem