Krwawy cień czasu

84 17 23
                                    

I jakże pisać o wielkich tematach
Gdy się jedynie słyszało?
Jakże poruszać kwestie tak bolesne
Gdy się widziało tak mało?
Jak mówić z serca o tych kłębach dymu
O żarze, strzałach, obronie?
Jak przelać myśli o biednej dziewczynie,
Żołnierzu, co tęskni do niej?

*****
Nie da się przelać na papier uczucia,
Ołówkiem zamknąć cierpienia
Czy wolno świat rozliczać w ich imieniu?
Wyciągać życie, śmierć z cienia?
Czy się powinno teraz pisać o tym
Gdy czas swe zamknął powoje?
Poruszyć martwe ciała wpite w ziemię
Czy dać im śnić ze spokojem?

*****
Nie wolno zbrodni straszliwej zapomnieć
Tych dzieci, matek, tych ojców
Bo kiedy jedni szczęście mieli, oni
z twarzą konali ku Słońcu
Pamiętać jednak o jednym należy:
W tych krwawych czasu odmętach
Pomnika godny też Tanatos cichy
Nie tylko śmierć na bagnetach

Klarysa M. Morgan, 30.07.2024r.

Sercem pisane - wiersze spod natchnieniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz