Prolog (poprawiony)

13.2K 273 34
                                    

1,5 roku wcześniej

Zapukałam do drzwi domu mojego chłopaka, przez jakiś czas nikt nie otwierał, lecz po chwili do moich uszu dobiegł stłumiony kobiecy głos i już po chwili drzwi przede mną się otworzyły, a w nich stanęła w samym szlafroku moja przyjaciółka. Otworzyła szeroko oczy na mój widok.

- Layla?! Co ty tu robisz?! - zapytała moja już była przyjaciółka, sekundę później w drzwiach stanął mój chłopak.

- Dokończcie co robiliście, nie będę wam przeszkadzała - powiedziałam, czując jak wodospad łez wylewa się z moich oczu - to koniec - skierowałam do chłopaka i odeszłam, słyszałam jeszcze wołanie, ale ani razu się nie obróciłam.

***

Usiadłam w toalecie przy ubikacji, otworzyłam  trzęsącymi dłońmi opakowanie Xanaxu, i wzięłam odrazu prawie całe opakowanie, patrzałam pusto w jeden punkt.

Dalej było mi mało

Sięgnęłam po żyletkę i przyłożyłam ją do nadgarstka, cięcia nie były równe, były krzywe, głębokie i brzydkie. Cała moja ręka była już w ciemno czerwonej substancji, czułam, że moje oczy są coraz cięższe.

Ja nie chciałam przecież tak skończyć.
Ja chciałam tylko coś poczuć.

Drowing in the liesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz