Kontrola | E13 |

1.3K 13 2
                                    

Mijały sekundy, a dziewczyna dalej nie wiedziała co ma zrobić. Nie dosyć że ubrana jest jak skończona idiotka, to w dodatku musi pilnie skorzystać z toalety, a znając swoją przyjaciółkę na pewno jej nie pozwoli pójść do żadnej toalety. Kornelia była pewna, że na 99% Ola odpowie jej, że ma toaletę na sobie i niech skorzysta z pieluszki jak grzeczne dziecko.. ale.. w środku parku? Tak przy ludziach? W życiu...

Kornelia co każdy krok czuła, że nie będzie mogła zaraz wytrzymać. Wiedziała, że nie da rady wytrzymać aż do powrotu do domu, bo został jeszcze kawał drogi. Brzuch dziewczyny zaczął burczeć i zrozumiała wtedy co za chwilę się stanie. Cala zdenerwowana i czerwona na twarzy zapytała:

Umm.. Ola..? - zapytała zdenerwowana Kornelia, gdzie nawet na jej twarzy, można było odczytać zawstydzenie wraz z czerwonymi policzkami, które mocno się rumieniły.

Słucham mała? - odpowiedziała Ola z powrotem pytaniem w jej stronę , oczekując odpowiedzi ze strony jej ,,malucha".

Muszę skorzystać z toalety.. - odparła powoli się zatrzymując, i zniżając głowę w dół z zażenowania i zawstydzenia.

Kochanie moje, toaletę nosisz na swojej pupci - odparła Ola, klepiąc Kornelię lekko po tyle dziecięcej pieluszki.

Ale tu nie chodzi o... - powiedziała cicho, nie kończąc zdanie przez przerwany tzw parsk z jej ust.

Hmm? - spojrzała na Kornelię, ze zdziwieniem.

No wiesz .. to nie to co normalnie zawsze noo... - powiedziała znów cicho, czując że za chwilę straci kontrolę.

Kochanie moje ty małe. Masz na sobie pieluszkę. Małe dzieci korzystają z pieluszek niezależnie od sytuacji maleńka. Ty jesteś moim małym dzieckiem , więc się ciebie to tyczy również słonko - odpowiedziała jej Ola, lekko uśmiechając się pod nosem, wiedząc na co zaraz będzie skazana Kornelia.
Co prawda nie był to główny cel Oli, ale z ciekawości chciała sprawdzić, jak daleko Kornelia jest w stanie zajść w tą zabawę w maluszka. Wywołanie zawstydzenia, a zwłaszcza w miejscu publicznym , sprawiłoby, że dziewczyna na pewno by się poddała, a może nawet popłakała. Faktem jest to, że byłoby to okropne ze strony Oli, ale samej Oli zaczęło się podobać tego typu ,,dominowanie" nad jej słodkim maluszkiem.

Ale ja.. - dziewczyna nie zdążyła dalej dokończyć, czując że już nie może więcej wytrzymać. Kornelia stanęła w miejscu, zatrzymała się i lekko przykucnęła do pozycji dla niej wygodnej. Starała się jak tylko mogła by nie doprowadzić do wypadku, ale było to znacznie silniejsze od niej .. Zwykła potrzeba załatwienia się dla niej zaczęła być rzeczą ciężka do opanowania , przez to co obecnie się dzieje w jej życiu.

Ola spojrzała na Kornelię, kucając przy niej i głaskając ją po głowie. Można było zauważyć jak tył dziecięcej pieluszki Kornelii zaczął się powiększać, a nieprzyjemny zapach zaczął być coraz bardziej intensywniejszy.
Dziewczyna nie kontrolując już tego, postanowiła odpuścić, i zaczęła się załatwiać całkowicie do pieluszki. Również strumień gorącego siusiu zaczął wypełniać pieluszkę Kornelii , a ta poczuła się jak skończone dziecko nie panujące nad sobą, totalnie pozbawione kontroli swojego ciała...

Chwila, która trwała dosyć niedługo , została przerwana słowami Oli, gdy z jej ust wydobyły się proste słowa - Grzeczna dziewczynka..
Po chwili Kornelia spojrzała na przyjaciółkę i na ludzi idących z daleka. Na jej twarzy pojawiły się łzy , które po chwili przyczyniły się do powstania płaczu...

Ai ajuns la finalul capitolelor publicate.

⏰ Ultima actualizare: May 11 ⏰

Adaugă această povestire la Biblioteca ta pentru a primi notificări despre capitolele noi!

Zamiłowanie do pieluszek❤️Unde poveștirile trăiesc. Descoperă acum