2. Jebane szlaufice i Castiel samiec alfa RAAAWR!

10 2 10
                                    

Mam nadzieję że wam się spodobał pierwszy rozdział, zatem to co zawsze, komentujcie, dajcie gwiazdkę i suba uwu

Castiel pov.

Jarałem szlugasa przed szkołą,ale ze mnie bad boy RAWR.

Zobaczyłem znowu tą nową deskę od łóżka tym razem była wkurwiona w sumie się nie dziwię skoro ktoś przykleił do ściany jej zdjęcia z dojebanym wąsem większym niż kutas mojej ulubionej blondyneczki.

W końcu w tej szkole coś ciekawego się dzieje.

- cześć. - przywitała się ze mną nawet było słychać że była wkurwiona więc istnieje ktoś taki jak zajebisty wykurwiście Castiel.

- ej siema, cudownie wyszłaś na tym zdjęciu! - uśmiechnąłem się złośliwie.

- KURWA ty też je widziałeś?

- chyba powinnaś spytać kto je nie widział bo raczej każdy je widział hehe.

- TO NIE JEST ŚMIESZNE GDYBY KTOŚ BY PRZYKLEIŁ TWOJE ZDJĘCIE Z SIUREM NA CZOLE TO TEZ BYŚ WKURZYŁ -

- w sumie trochę racji masz aczkolwiek wątpię gdyby ktoś mi to zrobił.

- ale z ciebie gigaczad że normalnie byś mógł mnie obronić🥺🥺🥺. - o co chodzi tej typiarze?

- a po chuja mam cię bronić? Nawet nie wiem kto ci to zrobił...

- to trzy głupie jebane szmaty wyruchane.

- dużo jest takich szmat na przykład koło mnie stoi.

- aha? Dzięki, ale to takie trzy szlaufice trzymają się razem jak jakieś lesbijski trójkąt, jedna chinka druga która pokazuje non stop ten jeden profil na ryju a trzecia taka największa szlaufica taka blondi chyba Amber się nazywa, wkurwiają mnie w chuj. - o znowu ten blondyński ryj nie pilnuje swojej siostrzyczki xD.

- xDDDDDD ta siostrzyczka Nathaniela i jej psiapsi srapsi, na najbardziej zjebane trio one by zajęły pierwsze miejsce - zaśmiałem się lecz szybko przestałem by pokazać moją groźną twarz.

- a więc.... pomożesz mi senpai?🥺🥺🥺

- hahahahshhdheuejwnebdbd dziewczyno jak mam ci kurwa pomóc? Mam je siekierą zajebać? Czy ja wyglądam na twojego księdza z rumakiem? - dziewczyna po moich słów cicho się zaśmiała.

- oczywiście że tak ty będziesz je napierdalać a ja będę sędzią Anną Wesołowską oraz stała i pachniała.

- xD może nienawidzę tego burdelu ale chciałbym jeszcze pomęczyć takiego jednego...poza tym ja jestem grzecznym chłopczykiem i nie bije kobiet☺️
(tylko je napierdalam)

- nmg xD no zobaczymy co się da załatwić, to do zobaczenia później grzeczny chłopczyku uwu - nie wiem jak do tego doszło ale już lubię tą deseczkę bardziej od gitary(prima aprilis ale polubiłem tą laskę)

Natomiast, szturchnąłem ją uśmiechając się do niej, jeszcze się z nią drocząc. WTF czemu ja się uśmiecham jeszcze do jakiejś dziewczyny, ja powinienem być samcą alfą. Su również się śmiała i też mnie szturchnęła.

- ale ty groźna Woof!, uciekaj póki moja dusza samcy alfy się nie włączy. - po czym spierdoliła najszybciej jak mogła.

[Może jednak ograniczyć 2-3 kubki kawki bo chyba źle na mnie wpływa co pisze...]

Nathaniel pov.

Zwyczajny dzień jak co dzień przeglądając dokumenty, zajrzałem na jeden dokument znanego mi zasranego okresem na łbie.

No ja nie mogę...nie ma usprawiedliwienych godzin co za debil nawet ruszyć dupe i napisać usprawiedliwienie łaskawie nie można?

[Piwko nie można]

Ehhh przecież będę się z nim męczył przez 3 lata żeby to usprawiedliwić...czekaj a może by tak po prosić Su o to przynajmniej nie będę musiał patrzeć na tego szczura. Jestem ciekaw, czy jego rodzice wiedzą co on wyprawia....

***

Wyszłem z pokoju by udać się do łazienki, akurat spotkałem ją na korytarzu, całe szczęście. Podeszłem do niej i jak zawsze się do niej miło uśmiechnąłem.

- o hej w samą porę. Czy mogłabyś mi oddać małą przysługę?

- jaką przysługę?

- potrzebuje podpis tampo...to znaczy Castiela na usprawiedliwienie i nie chce cię jakoś wykorzystać ale ja z nim mamy dość spory konflikt i czy mogłabyś poprosić o podpis a potem go przynieść?

- to będzie ciężki orzech do zgryzienia z nim ale spróbuję.

- komu to mówisz xD, dzięki wielkie że to zrobisz za mnie

- ej a dlaczego on ma się podpisać zamiast jego rodzice?

- ogólnie to jego rodzice dużo podróżują na delegacje z pracy, a on sam musi się utrzymywać. - szkoda mi tego chłopa ale przynajmniej...a dobra, nie ważne.

- aha, ja nie wiedziałam...

- no to teraz wiesz i naprawdę ci dziękuję że to zrobisz - posunąłem się bliżej, następnie się do niej przytuliłem.

[Jak słodko że chce mi się rzygać]

Minęło moment po czym odsunęliśmy się od siebie i poszliśmy w swoją stronę.

Mam nadzieję że uda mi się zdobyć ten podpis...

~~~~~~

Dobra jest 2 w nocy chyba pójdę spać i idę na terapię po tym co napisałam xD

Wy też się wyśpijcie moje misie ptysie

Você leu todos os capítulos publicados.

⏰ Última atualização: Apr 24 ⏰

Adicione esta história à sua Biblioteca e seja notificado quando novos capítulos chegarem!

Zakręcony Flirt - Nathaniel x Castiel [Parodia]Onde histórias criam vida. Descubra agora