31. E P I L O G

8.4K 478 32
                                    



- ..za żonę i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci .. - wsluchiwalam sie w slowa, ktore wypowiadal Chris patrzac mi prosto w oczy. W moch oczach zaczely pojawiac sie lzy wzruszenia, a Chris widzac to poslal mi cieply usmiech i mocniej scisnal moja dłoń. Opanowalam sie i skoncentrowalam sie na przysiedzę. Teraz przyszla kolej na mnie. Wypowiedzialam formulkę lecz mialam w zanadrzu dodac cos od siebie. Wczesniej poprosilam o zgodę ksiedza Paula, ktory zgodzil sie ale tylko i wylacznie gdy bedziemy po zaslubinach. Gdy wszyscy usiedli i mieli zamiar nasluchiwać słow ojca ja podeszlam do mikrofonu. Widzialam zdziwienie na twarzach zebranych osob jak i na Chrisa. Patrzyl na mnie pytajacym wzrokiem a ja uspokoilam go smialym usmiechem.

- Na poczatku chcialam podziekowac wszystkim tu zebranym - zaczelam - Chcialam takze dodac pare slow od siebie.

Uslyszalam szepty miedzy ludźmi i spojrzenia, ktore dodaly mi odwagi.

- Dajesz mała - odezwala sie ciocia Amber. Gdy zauwazyla, ze kazdy na nia patrzy zaczerwienila sie i spuscila glowe w dol.

Zasmialam sie pod nosem i poslalam jej buziaka.

- Christopher , bardzo ci dziekuje za to, ze moglam dostapic takiego zaszczytu i zostac twoja żoną. Mialam zapisane co chcialam tu dzis powiedziec ale z calego zamieszania zapomnialam tych kartek tu wziac - zasmialam sie speszona - Chcialam ci takze podziekowac za twoją milosc, ktora mnie darzysz i za kazdy twoj cieply dotyk. Wiedz, ze nikogo w zyciu nie kochalam bardziej niz ciebie. I pomimo przeszkod, ktore napotkalam w swoim zyciu ty nadal byles przy mnie. Pokonywalismy kazdy problem razem nawzajem sie wspierajac. Tylko my wiemy jaka jest prawdziwa historia i i tylko my wiemy jak bardzo sie kochamy. Na koniec chce zebys wiedzial, ze moja milosc jest poteżna. Dla ciebie zrobie wszystko bez wzgledu na cene. Kocham Cię Chris, - ostatnie slowa wyszeptalam. Zeszlam po schodkach stajac na przeciwko mojego juz meza. Porwal mnie w ramiona i obkrecil wokol wlasnej osi. Gdy postawil mnie na ziemi spojrzelismy sobie prosto w oczy i powiedzielismy do siebie rownoczesnie tak cicho, ze tylko my siebie nawzajem się slyszelismy:

- Bezgranicznie ..





Kochani chcialam wam bardzo pdziekowac za kazde slowo wsparcia i otuchy. Bez was "Bezgranicznie" przestalo by istniec juz na samym poczatku. Przepraszam jezeli zawiodlam was, ze juz zakonczylam ksiazke. Ale stwierdzilam, ze im dalej bede ciagnac tą historie tym bardziej bedę ja powoli niszczyc. Nie czulam juz weny tak jak na poczatku i balam sie ze z kazdym kolejnym rozdzialem bedzie mi sie z wielkim trudem pisalo. Mam nadzieje, ze mnie zrozumiecie i nie zniechecicie sie do czytania moich nastepnych ksiazek. Obserwujcie moj profil w poszukiwaniu nowych przygod. A juz dzis wam przedstawiam historię, ktora dopiero zaczelam. bedzie w innym stylu niz wszystkie do tej pory i chce ją pisac z wieksza uwaga niz poprzednie. Znajdziecie ja na moim profilu. Nazywa się " EVELYN" i mam nadzieje, ze przypadnie wam do gustu tak jak i poprzednie moje ksiazki. Dziekuje za kazdy glos i za kazdy komentarz.!

Do uslyszenia :)

Bezgranicznie | ♥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz