Xavier
- Będę za wami tęsknić.- zaszlochała.
- My za wami też.- Angel przytuliła Aurelie do siebie.
- Trzymaj się.- chłopaki poklepali mnie po plecach a później przytulili.
- Będziemy w kontakcie.- odpowiedziałem.
- Może następnym razem to my was odwiedzimy.- zaproponował Luke.
- Było cudownie.- Angel wtuliła się we mnie.
Zerknąłem na Lu która stała przy ścianie i próbowała doprowadzić siebie do normy. Jeszcze się nawet nie pożegnali a już zdążyła się popłakać.
Aurelia do niej podeszła ale Lu się odwróciła do niej plecami.
- Nie chcę byś jechała.- wydukała.
- Ej odwróć się.- powiedziała Aurelia.
- Pa młody.- podniosłem blondyna.
- Musisz jechać?- zapytał.
- Tak. Ale obiecuję że się jeszcze zobaczymy.- uśmiechnąłem się.
- Mogę ci coś powiedzieć?- zapytał cicho.
- Śmiało.
- Ale bez nich.- spojrzał na Luke'a i Oliviera.
Odszedłem kilka kroków a on przychylił się do mojego ucha.
- Jesteś najlepszym wujkiem.- wyszeptał.
- On po prostu też jest jeszcze dzieckiem.- powiedziała Aurelia która stała za nami.
- Słyszałaś?- przyłożył swoją małą dłoń do ust.
- Nie.- skłamała.
- Dziękuję że się zjawiliście.- powiedziała Lu przytulając Aurelie.
- Czemu ciocia płacze?- zapytał młody.
- Przykro jej że musimy wracać.- wytłumaczyłem.
- Ale przecież wrócicie.- wymamrotał zagubiony.
Pożegnaliśmy się z każdym i ruszyliśmy w stronę lotniska. Pół godziny później siedliśmy do samolotu i odlecieliśmy.
**
- Gratulacje.- powiedział Taylor podnoszący ciężary.
- Dzięki.- uśmiechnąłem się.- A co u ciebie nowego?- zapytałem.
- Wydałem nową nutkę.- przyjrzał się mi w lustrze.
- Słyszałem, głośno o niej.- przytaknąłem.- Podoba mi się, gratulacje.- dodałem.
- Myślałem żeby nagrać nową z tobą, coś typu album, jeśli chcesz oczywiście.- odstawił ciężary i napił się wody.
- Zajebiście, oczywiście że chcę.- zrobiłem to samo co on.- Tylko teraz z Aurelią szukamy mieszkania razem ale znajdę czas.- usiadłem.
- Serio?- podniósł lekko brwi.
- Tak ale na razie na spokojnie ponieważ Connor tyle jej teraz pracy dał, ona nie ma czasu, ja niby mam ale bez kobiecej ręki nic nie wybiorę.- wzruszyłem ramionami.
- A ten Jones zasrany.- prychnął pod nosem.- Męczy ją.- ruszył w stronę szatni.
- Prawda. Często jej mówiłem by znalazła coś innego ale nawet na to nie ma czasu.- pokręciłem głową.
- Popytam się u znajomych.- napił się wody.
- Byliśmy wdzięczni.- zacząłem się przebierać.
Wróciłem do mieszkania, przebrałem się i ruszyłem na spotkanie.
CZYTASZ
Die for u
RomanceDruga część historii „ Eyes on U" Jak to jest znaleźć po siedmiu długich i ciężkich latach osobę którą się kochało w liceum? Opowieść Xavier'a i Aurelii w „ Eyes on U" zaczęła się od nienawiści i skończyła się bolesnym rozstaniem. Jak będzie w drugi...