#niebezpiecznyzakładwatt na twitterze
Alex
– Zgromadziłem was tutaj w bardzo ważnym celu – zacząłem poważnym tonem, patrząc na moich doradców. Mogłem postarać się lepiej, ale w moim przypadku miałem do wyboru ich albo Aramisa, a, niestety, konie nie potrafią mówić.
– To strasznie żałosne, nie? Nie ma przyjaciół, więc prosi o radę czternastolatkę. – Aria zaniosła się śmiechem, uderzając łokciem w siedzącego obok niej Nicka. Blondyn odchylił się do tyłu i wesoło zarechotał.
– Ona ma rację, stary. Trochę to żałosne.
– Odezwał się ten, co ma milion innych przyjaciół. Przepraszam bardzo, ale nigdzie ich nie widzę. Z każdym problemem to mnie zawracasz dupę! – Nick przestał się śmiać i odchrząknął, uspokajając się, za to Aria roześmiała się jeszcze głośniej.
Zrobiłem rundkę po pokoju, pozwalając, by się trochę uspokoiła. W tym samym czasie Nick wstał ze swojego miejsca i poderwał ją do góry za nogi, tak że teraz wyglądała, jak wahadło w starym zegarze.
– Śmiejesz się ze starszych? Ja cię tego oduczę. – Nie wiem, skąd on miał tyle siły, bo Aria nie była już tą małą dziewczynką co dwa lata temu. Wyrywała mu się i piszczała, klepiąc go dłońmi po udach.
– Zostaw mnie emerycie, bo ci coś strzeli w kręgosłupie. – Sam się zaśmiałem, bo dalej nie rozumiałem, jak to się stało, że Nick miał tak dobrą relację z Arią, podczas gdy jego siostra przyprawiała go o zawał za zawałem.
– Sprzedajmy ją. Wiesz, ile byłaby warta w takiej Arabii Saudyjskiej czy Emiratach Arabskich? Przynajmniej parę koni.
– O ty przychlaście!
– Uspokoicie się czy nie? Ja naprawdę przechodzę kryzys. – Słysząc mój zdenerwowany ton, oboje zaprzestali zabaw i opadli na łóżko.
Chwilę posiedzieliśmy w ciszy, aż w końcu Nick podniósł się z miejsca z wesołym uśmiechem na twarzy, który nie mógł zwiastować niczego dobrego. To na bank miał być jeden z tych jego durnych pomysłów.
– Ja mam świetny pomysł. Pamiętasz, jak trzy lata temu byłem na wakacjach w Hiszpanii, prawda?
– Mam ją zabrać do Hiszpanii?
– Nie, no daj mi dokończyć – obruszył się, więc pozwoliłem mu kontynuować. – Już pierwszego dnia zaczepiły mnie w klubie takie dwie dziewczyny. Jedna brunetka, a druga ruda. Ach, ależ ona była ognista.
Nick zatracał się w swoich wspomnieniach, a ja zerkałem tylko ostrożnie w stronę mojej siostry, która przysłuchiwała się jego opowieści.
– W skrócie, wynająłem taki dojebany jacht i je tam zabrałem, no i wiesz, one bardzo chciały mi się odwdzięczyć. Bardzo – podkreślił. – Stary, nie wiesz, jakie to było niebo, szczególnie ta ruda. Jak mnie dosiadła...
– Stop, stop, stop! – zacząłem wrzeszczeć, machając mu dłońmi przed twarzą. – Czy ty oszalałeś?! Tu jest moja małoletnia siostra!
Nick rozszerzył oczy, zerkając na Arię, która zadziwiająco po prostu śmiała się pod nosem i nie wydawała się ani trochę skrępowana. Boże, nie wiem, co było gorsze. Rozpustność mojego przyjaciela czy obojętność Arii?
– Spoko, domyślałam się, że Nick może mieć takie zapędy, trójkąty, kwadraty. Zero zdziwienia.
Teraz to już oboje patrzyliśmy na nią jak na jakieś UFO. Ona właśnie skończyła czternaście lat, do cholery! Kiedy ja miałem czternaście lat to...

CZYTASZ
Niebezpieczny Zakład [+18]
RomanceMijają dwa lata. Hope i Alex próbują zapomnieć o uczuciu, które kiedyś ich połączyło, choć przychodzi im to z trudem. Mężczyzna przenosi swoje zmartwienia na nową działalność. Całe dnie spędza w stajniach, lecząc złamane serce pracą z końmi. Dziewcz...