Rozdział 11.

9.6K 223 201
                                    

Wracałam przez zaciemnioną ulicę i zaczęłam się zastanawiać nad tym co się właśnie wydarzyło, próbowałam wszystko sobie poukładać w mojej głowie. Dopiero teraz uświadomiłam sobie, że Nicole i Tony są razem miesiąc, a on kilka dni temu zerwał z jakąś dziewczyną. A przynajmniej tak twierdziła Erica. Jeszcze innym tematem do myślenia jest rozmowa, którą podsłuchałam przed chwilą, nie rozumiałam czego chcieli od naszego dyrektora i nie rozumiałam o co chodziło z jakimś zestawem. Mimo szczątkowych informacji, ale trochę się zestresowałam tym.

Z zamyślenia wyrwała mnie wiadomość od Nathalie. Wysłała mi linka z dopiskiem: „Oto twoja niespodzianka". Otworzyłam link i zobaczyłam gazetkę szkolną. Zjeżdżałam niżej, czytając tekst, aż moim oczom, na końcu gazetki, pojawił się mój temat. Początkowo byłam zła na Nathalie, ale postanowiłam przeczytać co o mnie napisała, a wtedy moja złość przeszła w nie pamięć.

„Jeśli mieliście nadzieję, że opublikuje tu jakieś jej zdjęcia, albo opisze co się stało to się mocno pomyliliście, bo wiem doskonale, że wszyscy o tym wiedzą. Ale innym tematem jest to jaki hejt na nią spadł. Czy wy jesteście normalni? Obrażacie i krzywdzicie ofiarę! Z całą pewnością mogę powiedzieć, że nie zrobiła tego specjalnie. Jeśli chodzi o to nagranie co zostało odkopane, to na nim też jest ofiarą, która nie zasługuje na wyzwiska. Olivia Bell została chamsko wykorzystana przez jakąś dziewczynę, której ufała! I to ona jako jedyna z tej dwójki zasługuje na hejt za to jak się zachowała. Ostatnim tematem jaki omówię związany z Olivią to pobicie przez nią kijem baseballowym Tony'ego Harrisa. Uważam, że Olivia zachowała się pochopnie, ale zrobiła to w dobrej wierze, bo Tony zrobił przykrość dziewczynie, wjeżdżając na jej zmarłą mamę, mimo że wiedział, że jej mama nie żyje. Zastanówmy się więc kto bardziej z tej dwójki zasługuje na wyzywanie od psychopatów. Harris, który powiedział coś przykrego o zmarłej mamie dziewczyny? A może Olivia, która chciała obronić dziewczynę i chciała jej pomóc, ale nie do końca to przemyślała? Ludzie popełniają błędy, ale Tony Harris popełnia je nagminnie. "

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, gdy skończyłam to czytać i nie dlatego, że Harris dostał po dupie, ale bardziej dlatego, że Nathalie mnie obroniła. Napisałam jej podziękowania i napisałam, że wiszę jej ogromną przysługę.

Jeszcze chwilę pisałam z Nathalie, aż dotarłam do domu. Zjadłam kolacje i wykąpałam się, a po paru godzinach już leżałam w łóżku z telefonem, pisząc z Maxem, aż zasnęłam z telefonem w ręce.

Rano obudził mnie upadek z łóżka. Westchnęłam i spojrzałam na zegarek przy łóżku, na którym wybijała już godzina siódma, podejrzewałam, że za parę chwil do pokoju wparuje Erica, i się nie pomyliłam, bo dziewczyna weszła po kilku minutach, podczas gdy ja już zdążyłam się jakkolwiek pomalować.

- To ty żyjesz? Byłam pewna, że znowu cię nie ściągnę z łóżka. - powiedziała, spoglądając raz na mnie raz na łóżko.

Dziewczyna zaczęła się kierować w stronę wyjścia, ale zatrzymałam ją pytaniem.

- Jak wyglądała ta dziewczyna, z którą zerwał Harris ostatnio?

Tym pytaniem chciałam się dowiedzieć czy może to właśnie z Nicole, chłopak zerwał, a później po prostu znowu się zeszli. Jeśli okazałoby się, że wygląda inaczej niż Nicole to oznaczałoby, że ją zdradzał. Na nie szczęście Nicole, okazało się, że ta dziewczyna miała rude proste włosy i zielone oczy, a Nicole posiadała blond falowane włosy do ramion i szare oczy. Harris to świnia o czym zdołałam się przekonać już pierwszego dnia w szkole. Ale teraz byłam tego stu procentowo pewna.

Kręcąc głową podziękowałam Erice i zaczęłam się pakować, gdy ciemnowłosa dziewczyna wyszła z pokoju.

Rozczesałam moje proste jak drut włosy, przebrałam się w jakieś normalne ciuchy i zeszłam na dół, do kuchni, gdzie spotkałam mamę, którą poinformowałam, że dziś wrócę trochę później i Erica będzie musiała wrócić na nogach. Erica, która w nie długiej chwili również pojawiła się w kuchni trochę marudziła na to, ale po chwili zamilkła. Wydawała się trochę smutna, ale nie miałam czasu na analizowanie każdego centymetra jej twarzy i po prostu wyciągnęłam telefon, gdy usłyszałam dzwięk dzwoniącego telefonu. Odebrałam od razu gdy zobaczyłam, że to Will dzwonił.

Our Little Dream || SKOŃCZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz