◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸
Kiedy się obudziłem obok mnie pojawił się skrzat, szybko położył na moim łóżku pakunek i list, po czym równie pośpiesznie zniknął. Podejrzliwie patrzyłem na oba przedmioty, potem rzuciłem na nie zaklęcie sprawdzając pod kątem uroków, w paczce coś urok miało, a na liście nic nie było, więc to otworzyłem jako pierwsze. Litery nie były odręczne, tylko... Czy to są zielone stemple? Uśmiechnąłem się kącikiem ust. Ktoś nie chce być odkryty.
"Na dworze jest zimno, więc mam nadzieję, że chociaż to ociepli ci humor."
Zbladłem nieznacznie, zakopując się w kołdrze. Skąd wiem, że zbladłem? Moje policzki zrobiły się zimne. Ktoś wie o moim małym fetyszu ubóstwiania ciepła. Po chwili otrząsnąłem się, wojna jest skończyła Snape. Wziąłem do rąk pakunek owinięty zielonym papierem w złote węże. Delikatnie odpakowałem go tak by nie zniszczyć papieru, był ładny, dobry do ramki, to że ktoś inny niż matka, Lily i Albus który jeszcze nie domyślił się mojego fetyszu, dał mi prezent i to dwanaście dni przed świętami sprawiło, że jakieś ciepło pojawiło się w mojej klatce piersiowej. Pod papierem był karton, więc go także otwarłem, w środku były.. Rękawiczki, czarne rękawiczki z wierzchu powlekane jakimś rodzajem skóry, a w środku wyłożone.. Wełną, ale nie byle jaką, cholernie drogą wełną czarodziejskiej alpaki tybetańskiej. Ten materiał był idealny zimą. Miękki, ciepły, jego wadą była jego przepuszczalność wilgoci w tak cienkich warstwach, ale to świetnie zastępowała specyficzna skóra. Z polepszonym humorem ubrałem się na cebulkę, założyłem rękawiczki i wyszedłem na śniadanie.
◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸
On the frist day of Christmas,
My true love sent to me,
A Partridge in a Pear Tree.◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸
A Harry? Potter był niezwykle zadowolony nie widząc grymasu na twarzy nauczyciela Eliksirów.
◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸◂ ❚ ⊱ꕥ⊰ ❚ ▸

CZYTASZ
Słodkie Fetysze // Snarry
FanfictionNie wiem co to, zaczęłam - popłyneło Krótkie 100-300 słów momenty z grudnia. Dokładniej z dwunastu dni przed świętami. To jest Snarry!