misja

536 67 8
                                    

Minęło parę miesięcy ,stan Emmy znacznie się poprawił.

Co do mnie...chyba nic się nie zmienilo.

Nie umiem sobie poradzić,ale wydaje mi się,ze jestem szczęśliwa.

Nic nie podnosi mnie na duchu bardziej,niż uśmiech mojej przyjaciółki.

Patrząc na nią ,dostrzegam wspaniałą dziewczynę,która potrafi niesamowicie walczyć.

Silna ,młoda kobieta zdobywajaca szczyty.

Jest dla mnie największą motywacja.

Nie do chudniecia,lecz do tego,by zawsze dążyć do celu.

Cieszę się ,ze mogę ja zobaczyc taka piękna i tetniaca życiem.

Jej włosy stały się niemal tak samo błyszczące oraz zdrowe jak kiedyś.

Twarzyczka zrobiła się nieco bardziej różowa,a oczy zaczęły błyszczeć iskrami nowego życia.

Drobne ciałko pokryła niewielka warstwa tłuszczu.Teraz nie jest juz chodzacym szkieletem,ale nastolatka ze znacznym niedoborem masy ciała.

Nie brzmi to może za dobrze,lecz zdecydowanie lepiej ,niż "sama skora i kości".

Zazdroszcze jej takiej mocy.

Odwagi,która pcha ja do przodu i pozwala zacząć wszystko od nowa.

Może nie z zupełnie czysta karta,lecz nie zapełniona negatywmi myślami.

Widzę rowniez smutek,w tych jej wielkich,niebieskich oczach.

Ona zauważa wszystko.

Wie,ze ze mną nie jest najlepiej.

Pewnie można to spostrzec gołym okiem.

Waze się codziennie.

Waga cały czas spada,bo nie chce i nie mogę jeść.

Sama nie wiem ,czy chce...

Chce?

Chciałabym czuć pełne szczęście,którym mogłabym podzielić się z bliskimi.

Zdrowiec ,piekniec jak Em.

Obawiam się jednak utycia...

Grubości,tłuszczu,sadła...

Boje się tego.

Mam w sobie wewnętrzną barierę ,która hamuje mnie przed przyswajaniem pokarmu.

Ona nigdy nie zawodzi i pozwala mi na długie ,bezcelowe glodowki.

Zdarzają mi się one coraz częściej.

Stały się nawykiem,codziennościa,czymś zupełnie normalnym.

/Przepraszam ,ze tak długo nie pisalam ,ale miałam chwile zwątpienia :P
Mam nadzieje,ze jesteście ze mną dalej:(
Dajcie mi motywacje i klikajcie gwizdki oraz dodawajcie komentarze:)
Pokazcie,ze ze mną jesteście ,ze wspieracie mnie w tym ,co robię:*
Z gory dziękuje za czytanie mojego opowiadania oraz za Wasze gwiazdki;*
Przepraszam za te polskie znaki:P
Wiem,ze raz ,raz nie ma,ale to dlatego,ze mam jakąś dziwna autokorekte na telefonie XD


Old ThingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz