ᵕ̈ ᴹᴼᴿᴺᴵᴺᴳ 🌵 ᵕ̈ 🌵 ᴹᴼᴿᴺᴵᴺᴳ ᵕ̈
☆.。.:*・°☆.。.:*・°☆.。.:*・°☆.。.:*
Czy wszystko zaczęło się od walki z Itachim? Większość ludzi tak myśli, jednak ich historia zaczyna się o wiele szybciej.
☆.。.:*・°☆.。.:*・°☆.。.:*・°☆.。.:*
Pewnego lipcowego dnia drużyna Minato dostała misję udania się do Iwagakure.
- Dobrze słuchajcie mnie uważnie, ja muszę udać się do Tsuchikage, w tym czasie wy macie czas, aby rozejrzeć się po okolicy.
Minato spojrzał na zegar słoneczny, znajdujący się na głównej ulicy wioski gdzie się znajdowali.
- Za pół godziny widzimy się właśnie w tym miejscu.
Kakashi odszedł, nawet nie oglądając się za nami, a Rin ruszyła za nim, więc Obito został sam na kamiennej ścieżce.
Nie chce, psuć sobie humoru, idąc z nimi.
Odwrócił się więc i poszedł w przeciwną stronę, skręcił w dzielnice, w której znalazł różne stragany, z jedzeniem, pamiątkami, kwiatami i innymi rzeczami. Podszedł do jednego ze stanowisk z pamiątkami, znalazł tam wisiorek, który dzielił się na dwie części, obje połówki miały kształt smoków, których ogony splatały się razem, łącząc je. Obito kupił go z myślą, aby dać jedna połówkę Rin.
Już chciał iść dalej, gdy zobaczył, że przy murze jakieś dzieci trochę młodsze od niego otoczyły jakiegoś małego chłopczyka. Podszedł, więc do nich.
- Ej wy! Co robicie, myślicie, że gnębienie młodszych jest fajne?
- Coś za koleś?
Powiedział jeden z chłopców.- Jest z Konohy.
Odpowiedział mu drugi.- Widze! Nie jestem ślepy.
- Odwal się gościu to nie twoja sprawa!
Krzyknął trzeci.Reszta grupy się śmiała, ale gdy jeden z nich zobaczył herb klanu na jego kurtce, szepnął coś do reszty i wszyscy uciekli.
- Kim jesteś?
Mały blondynek spojrzał na niego dużymi błękitnymi oczami.
- Twoim bohaterem mały. Jestem, Obito, Uchiha Obito. A ty?
- Deidara.
- Ile tak właściwie masz lat? Czy dzieci w twoim wieku nie powinny chodzić z jakimś opiekunem?
- Mam trzy lata! Nie potrzebuje opiekunki! Poza tym nie mam nikogo.
- Ej, mały spokojnie, ja mam trzynaście. Dlaczego ci dokuczali?
- Jestem inny, mam moc, której oni nie mają i po prostu mi zazdroszczą.
- Moc?
- Kekkei genkai.
- Rozumiem, więc jesteś wyjątkowy.
- Jestem artystą hm.
Chłopczyk schylił się i zabrał kawałki gliny z ziemi.
- Jeszcze przed chwilą była to figurka, ale mi ją zniszczyli.
Blondynek wyrzucił z powrotem glinę na ziemie i sięgnął do małej torby, którą miał przyjętą do pasa, wyjął z niej małego trochę koślawego pajączka i wcisnął go w ręce Obito.
KAMU SEDANG MEMBACA
~ Początek ~ Tobi/Obidei ~
Fiksi PenggemarJak to wszystko się zaczeło? Zarówno Obito i Deidara zadawali sobie to pytanie. A teraz gdy oficjalnie zostali partnerami, jak będzie wyglądać ich relacja? ⚠Uwaga⚠ *Slow build, *Przemoc typowa dla canonu, * Fanfick nie opiera się wyłącznie na shipi...