-Jedziemy do mnie- jadąc dłuższy już czas Janek przerwał panującą między nami ciszę.
-Po co?
-Spójrz która godzina a zwłaszcza po tym incydencie jakim się wydarzył.
-No dobrze- nadal się bałam.
-Co taka smutna?
-Nie nie- skłamałam.
-Mam nadzieję- po dotarciu udaliśmy się do salonu, Jasiu oznajmił że będziemy oglądać film. Był to horror.
-Wyłącz go boję się, Janek? Gdzie jesteś?- zniknął, co za idiota.
-Już jestem, idziemy spać?- nagle znalazł się obok mnie.
-Ta, tak no- obserwowałam jego postać.
-To dobranoc piękna- puścił mi oczko.
-Ja- Jane...- nie mogłam dokończyć zdania.
-Tak?- spojrzał na mnie zmartwiony.
-Ja...
-Boisz się niech zgadnę teraz sama spać co nie?
-Ty to specjalnie zrobiłeś?
-Jeśli tak to co?- uśmiechnął się zadziornie.
-Wyjdź stąd!
-Już nie chcesz ze mną spać?- uniósł brwi.
-Nie- skrzyżowałam ręce.
-Dobra to cześć.
-Ej! No śpij ze mną- rzuciłam w niego poduszką gdy miał odejść.
-Wiedziałem, że będziesz tego chciała- podszedł bliżej mnie.
-Pfff- gdy był przede mną bacznie go obserwowałam, ściągnął z siebie koszulkę i spodnie.
-Chyba nie będziesz spać nago?
-Przecież mam bokserki ale jak chcesz to- zaczął zsuwać z siebie bieliznę.
-Janek nie rób tego!- zasłoniłam oczy.
-Bo?
-No bo nie!
-Hah ale wiesz że to nie odpowiedź.
-Jest- ze wstydu schowałam twarz pod kołdrą. Gdy tylko się wychyliłam ujrzałam twarz Jana obok mnie, dzieliły nas kilka centymetrów.
-Jesteś taka piękna.
-Wiem- udałam obrażoną.
-Kocham cię- złapał mój podbródek podnosząc głowę do góry i wpił się w moje usta. Pocałunki stawały się namiętne.Chłopak przestał nad sobą panować jego ręce znalazły się na moich pośladkach, założyłam ręce na jego szyję. Rękoma błądził po moich udach, ocierał się o mnie bym mogła tylko poczuć jego męskość, przypomniało mi się pierwsze raz spotkanie jak to samo kiedyś zrobił bym czuła to jego naprężone coś. Schodził pocałunkami coraz niżej.
-Jesteś gotowa?- szepnął mi czule do ucha.
-Yhym- spojrzał mi w oczy.
-Nie! Kurwa to nie możesz być ty, tylko nie ty. Nie Natala!- ścisnął mocno moje dłonie.
-Co? Janek?- odsunął się ode mnie wybiegając z pokoju.
YOU ARE READING
Czas Nie Goi Ran
RomanceZ dnia na dzień Natalia próbuje utopić swą pamięć w wodospadzie w swych łez, która sprawia jej wiele bólu po spotkaniu swojego idola. Odtrącenie dziewczyny przez niego sprawi, że i on będzie cierpiał i po kilku latach zobaczy jaki wieki błąd zrobił...