Szukająca ,,atencji"

Użalanie się wiecznie nad sobą wcale nie jest dobre

Do pewnego dnia twierdziłam, że wszystko jest w porządku. W końcu mam normalne życie, znajomych, najcudowniejszych rodziców. Dlaczego więc to wszystko tak się potoczyło. Nigdy nie sądziłam, iż śmierć zada mi tak dużo bólu i tak bardzo mnie zmieni. Ponownie stałam się zimną osobą, która płacze po kątach kiedy nikt nie widzi. Znowu czuję, że tracę ludzi, a także kontrolę nad samą sobą. Moja miłość została ponownie sama, ponieważ nie potrafię jej pomóc, a z każdym dniem czuję, że robię się coraz słabsza i coraz mniej potrafię. Chciałabym uszczęśliwić świat, a nie potrafię zacząć od siebie...