Ogółem pomysł od @rzabi
Przypominam jeśli macie jakieś pomysły czy coś, to śmiało piszcie mi je w komentarzu, na tablicy bądź na czacie prywatnym. No chyba, że macie kontakt ze mną na snapie, to tam, jeśli nie mogę wam go podać.Miłego czytania! <3
Pov: Budapeszt
Mamy poniedziałek. Wszyscy wstali o godzinie piątej rano, bo Beatriz lazila po domu i napierdalała łyżka drewniana w metalowy garnek, a przy okazji spiewala piosenki Teresy Werner.
Ustawiliśmy się wszyscy na korytarzu w szeregu i słuchaliśmy co Beatriz ma do powiedzenia.
- Jak już wiecie, panuje tu dyscyplina wojskowa. Pobudka o piątej rano, śniadanie o piątej dziesięć, o szóstej rano wszyscy muszą być ogarnięci, każdy z was wypełnia swoje obowiązki domowe, o trzynastej trzydzieści obiad, siedemnasta dwadzieścia jeden kolacja, a o dwudziestej jedynascie podwieczorek, prąd wyłączam o dwudzistej pierwszej trzydzieści, a o dwudziestej drugiej robię obchód czy wszyscy śpią - powiedziała i chodziła środkiem, pomiędzy nami.
- Dzisiaj, organizuje konkurs. Konkurs ten jest na rzeźbę z chleba. Waszym zadaniem będzie wyrzeźbienie czegoś w bochenku chleba tostowego. Co jest do wygrania? Zobaczycie. Osoba, która w finale zajmie trzecie miejsce stoi na zmywaku do końca miesiąca. Jakieś pytania? - rękę do góry podniósł Berlin.
- Słucham cie żołnierzu.
- Jakie są zasady?
- Rzezbicie te rzeźby przy mnie, abym miała pewność, że to wy ja zrobiliście, a nie ktoś inny. Najpierw są eliminacje, a potem finał gdzie będą tylko trzy osoby, które zrobią najlepsza rzeźbę. Konkurs odbywa się za trzy godziny w ogrodzie głównym. Proszę bez spóźnień.
Rozeszliśmy się wszyscy i trzy godziny później spotkaliśmy w ogrodzie.
Każdy wylosował z miseczki temat rzeźby i musiał ja wyrzeźbić.
Do finału dostałam się ja, Sakaka oraz Marsyl.
Temat był dowolny.
No więc przedstawiam wam nasze rzeźby:
Moja
Sakaki
I Marsyla
Gdy skończyliśmy przyszła pora na ocenianie Beatriz.
Najpierw oceniała rzeźbę Sakaki.
- Kto to jest? - zapytała.
- Hitler
- KURWA, POJEBAŁO CIE? LECZ SIĘ CHORY ARABIE - I odeszła od niego, po czym podeszła do rzeźby Marsyla.
- Typie, oryginalny jesteś ci powiem. Żeś dupe wyrzeźbił. No wszystko spoko, ale nie, to nie jest to - machnęła ręka i podeszła do mojej rzeźby.
- A to co to jest?
- Szczur
- Szczur... - powiedziała i obejrzała dokładnie rzeźbę - całkiem niezła.
Chwilę później stanęła na środku i ogłosiła wyniki.
Ja zajęłam pierwsze miejsce, Marsyl drugie, a Sakaka musi przez miesiąc stać na zmywaku.
No cóż, życie
YOU ARE READING
BekaJakRzeka [PORZUCONE]
FanfictionNIE USUWAM KSIĄŻKI ZE WZGLĘDU NA SENTYMENT! I BLAGAM XD NIE CZYTAJCIE TEGO, PISALAM TO MAJĄC OKOŁO 12 LAT XDDDDD TO JEST TAKI CRINGE Seria powstawała we współpracy z: @Tlenek_Tlenka - Nikozja @Dratyna - Sevilla @Charlie_Pines - Amsterdam @rzabica1...