Jadąc, czułam, że przychodzą mi powiadomienia. Nie mogłam ich sprawdzić, bo prowadziłam. Po dotarciu na miejsce sprawdziłam telefon.
Will 😛
Y/N ON WIDZIAŁ ZDJĘCIE!
JEST W INTERNECIE!
Y/N!
Dobra, nie jest tak źle
Dobra, wyjaśniłem mu wszystko
Dobra, już mu cię szkoda
Okej, teraz jest tylko zdenerwowany, że bałaś się mu powiedzieć.
Sytuacja opanowana
Możesz wchodzićXD
Dzięki
O, żyjesz
No żyje
Gdzie jesteś?
Przed jego domem.
Aaaa! Nie mogę się doczekać jego reakcji.
Haha ja też
Pov TechnoWilbur: To masz jakieś plany na dzisiaj?
Techno: Naaah, liczę, że pogadam wieczorem z Y/n, ale nie wiem, jest u babci.
Wilbur: Już się za nią stęskniłeś? Słyszałeś się z nią wczoraj rano.
Techno: Może trochę. Bardziej się stęskniłem za nią na żywo.
Wilbur: Niedługo ją zobaczysz.
Techno: Co?
Wilbur: Nooo, mówiłeś, że do niej planujesz jechać.
Techno: Taaa, ale nie wiem kiedy mi się uda.
Wilbur: Oby niedługo.
Techno: Taaa.
*Dzwonek do drzwi*
Techno: Co kurwa? Kto przylazł?
Wilbur: Idź otworzyć.
Techno: Nie mam zamiaru, nie otwieram randomowym ludziom, a nic nie zamawiałem.
Wilbur: Może ktoś przyjechał do Ciebie.
Techno: Każdy się zapowiada, wszyscy wiedzą, że nie otwieram drzwi.
Wilbur: No idźźź.
Techno: Co ci tak zależy?
Wilbur: To ja stoję pod twoimi drzwiami.
Techno: Nooo, już.
Wilbur: No po prostu idź.
*Dzwoenk do drzwi v2*
Techno: Ktoś się do mnie dobija.
Wilbur: TO. IDŹ. OTWÓRZ.
Techno: Naaaah, jakoś mi się nie chce.
Wilbur: Ugh, no idź! Nie chciałem ci mówić, ale zamówiłem ci pizzę, mówiłeś, że jesteś głodny, ale nic nie masz.
Techno: Serio?
Wilbur: Taaaa.
Techno: Dzięki!
Wilbur: Proszę, już opłacona, więc nie musisz płacić.
Techno: Uwielbiam cię stary.
Wilbur: Wiem. - powiedział z pewnością siebie.
Poszedłem otworzyć drzwi.
Pov Ty
Jezus maria, czemu on nie otwiera? Czy nie ma go w domu? Nagle usłyszałam przekręcanie zamka w drzwiach.
DU LIEST GERADE
Just friends... Technoblade x reader [Zakończona]
Fanfictionprzedstawiam historię twoją i Techno Okładka znaleziona na Reddicie Miłego czytania